piątek, 17 stycznia 2014

Andrew Pearkes – Słowo prorocze dla Polski

Chcę podzielić się słowem proroczym, które otrzymałem w Zielonej Górze (to była pierwsza wizyta Andrew Pearkes’a w Polsce 8 lat temu). Miałem wizję: Zostałem pochwycony w górę, nad Polskę, zobaczyłem mapę, byłem nad Karpatami i zobaczyłem cały Kraj, przed sobą. Zobaczyłem rzeki. I nagle rzeki w tym Kraju wypełniły się ogniem. I kiedy rzeki wypełniły się ogniem - nagle ten ogień rozpłynął się między rzekami , wypełniając cały Kraj. To był ogień przebudzenia, to było wylanie Bożego ducha zbawienia i uzdrowienia. A nade mną usłyszałem śpiew- śpiewano tylko jedno słowo: WOLNOŚĆ, WOLNOŚĆ, WOLNOŚĆ, dla Polski.
A dzisiaj kiedy przyjechałem usłyszałem płacz: "Jest głód w tym Kraju". Jest czas płaczu, smutku, bólu, ponieważ jest wielu, którzy płaczą ze względu na niewolę, w której są. Są w więzieniu beznadziei. Jest wiele osób znajdujących się w beznadziejnym położeniu, ponieważ nie mają Zbawiciela. Dla wielu nie ma już powodu aby żyć, ponieważ nie mają nadziei na przyszłość. Wielu z nich potępionych zostało i zwiedzionych przez złego. Są schwytani jak królik w sidła- żyją życiem bez wiary i nie wiedzą nic. Jest tak wielu, którzy nie mają we Mnie żadnej przyszłości i nie odnajdą wypełnienia. Są tłumy, które zmierzają do piekła. A wielu mówi się, że zmierzają do nieba, a nie zmierzają tam. A kocham ich z całego serca- Ja ich stworzyłem. I usłyszałem płacz wielki płacz i Moje zbawienie nadchodzi. Ja usłyszałem płacz, szloch w powietrzu nad tym Krajem. Gdy wola w tym kraju się zmienia - topnieją serca.
Widzę jak powstają prorocy, którzy mają to dzieło w swoim sercu, dla tych, którzy są ślepi, straceni, którzy są umierający, odrzuceni i złamani - i ci wejdą do mojego królestwa. Będzie przebudzenie w szkołach i na uniwersytetach - wiele tysięcy młodych ludzi przyjdzie w tym czasie do Mnie. Ja widzę sypialnie, biura, fabryki, miejsca spotkań i miejsca, w których podejmuje się decyzje.
 Ja widzę szarą strefę, ukryte grzechy, niehonorowe układy, przestępstwa i  miejsca, w których grzech przebywa. W te miejsca posyłam Moje języki ognia, ponieważ bojaźń Pana wejdzie w te miejsca w tym Narodzie. I tak wielu wyjdzie z ciemności do światła. Takie słowa przyszły do mnie: Syn Sprawiedliwości przychodzi na skrzydłach uzdrowienia.
Pan mówi tak: rozdam mój chleb z nieba dla nich - bo ja jestem chlebem życia i stoję przed wami w tym czasie. A drzewa wydadzą swój owoc i będą pełne owocu , bo nadchodzi czas zbawienia i żniw dla tego Kraju. Moje oczy przeszukują ten Kraj wzdłuż i w szerz, szukając tych, którzy powiedzą "TAK" na to wezwanie. Tym, którzy odpowiedzą na to o co ich proszę, Ja dam Moją moc i Mój autorytet.
 Nadchodzące przebudzenie będzie poruszeniem pełnym Mojej obecności. To nie będzie tylko wizytacja, ale STAŁY POBYT. Będę widoczny w chmurze chwały i przez znaki, które się pojawią, ludzie będą wiedzieli również, że to jestem Ja. Wielu jednak odwróci się i powie: nie, to nie jest Bóg... Kiedy zobaczysz potrząśnięcie i upadek tego stanu rzeczy - wiedz, że to Ja, a rzeczy mają ulec zmianie. Będą miasta i miasteczka, w których przyniosę wizytację Ducha Świętego, a ludzie będą pytać - cóż to jest? - tak samo jak w dniu Zielonych Świąt.
 Ja wzbudzę proroków, którzy będą nawoływać naród do pokuty. Ja przychodzę do tych, którzy wiedzą, że potrzebują lekarza i setkami i tysiącami będą przychodzić i będą pytać: cóż mamy robić, aby uzyskać zbawienie? I wtedy zobaczycie, że Ja jestem Panem żniwa. W tym czasie powieje wiatr zmiany nad tym krajem. Bo Ja powołuję do bytu rzeczy, których nie ma. Powołuję do istnienia rzeczy, które nie istnieją; tak jak by już były. Jest to czas, w którym rzeczy niemożliwe staną się możliwe. Otworzę te drzwi, które były zamknięte i niemożliwe do otworzenia dla twojego  przeznaczenia. Te drzwi efektywności w działaniu staną przed tobą otworem.    
Dawid miał w sercu, żeby zbudować świątynię. Ja mogłem wybrać jakiegoś architekta. natomiast wybrałem człowieka. Tak samo wybieram ciebie. Co jest w twoim sercu, co jest twoim marzeniem ? Bo Ja chcę żyć w tobie Moim życiem. Masz przeznaczenie, proroctwa, które  mówiłem nad tobą. Sny i wizje i które ci dałem, twoje marzenia - pochodzą z Mojego serca. Nawet wtedy, kiedy byłeś jeszcze dzieckiem. Czy pamiętasz słowa prorocze, które wypowiedziałem nad tobą? Słowa, które nad tym Krajem wypowiedziałem w przeszłości, nie wrócą do mnie puste, aż wykonają to, z czym je wysłałem.
Tak wielu z was nie weszło w swoje przeznaczenie. Wielu z was tęskni za tym. To Słowo nadal należy do ciebie, ponieważ Ja ciebie kocham. Więc przyjmij te rzeczy, które ci mówię, ponieważ ciebie wybrałem. To jest nowy sezon, nowy początek, nowa wolność, świeża wolność. Olejek radości został wylany nad tym krajem, ponieważ uczyniłem dla was drogę, abyście weszli jako synowie Moi w swoje przeznaczenie. Szukajcie Mojej obietnicy, szukajcie Mojej twarzy.
 To jest nowy czas – czas przemiany i zmian. Ja nazywam was dębami sprawiedliwości zasadzonymi dla chwały Pana. Wiedzcie, że jestem z wami. Powstańcie ! Uchwyćcie moją dłoń i będę was prowadził. Zobaczycie tę ziemię uzdrowioną. Ludzie którzy nazwani są Moim imieniem: czy ukorzycie się w modlitwie? Czy będziecie szukać Mojej twarzy? Bo chcę uzdrowić ten Kraj, cały ból tego Narodu. Polsko bardzo ciebie kocham! Chcę uzdrowić serce Polski. Cieszę się wami, cieszę się Polską! Jesteście Moją rozkoszą, jesteście Moimi wybranymi, a Moje oblicze rozjaśnia się nad wami. Moja pełna żarliwości miłość. Czy spodziewaliście się, że w 1989 roku przyniosę wam taką swobodę? Czy nie było to szybkie i cudowne? Oczekujcie, że poruszę się znowu. Nadchodzi  transformacja, reformacja, zmiana. Ja podnoszę reformatorów w tym Kraju, którzy będą powołani przeze Mnie; budowniczych królestwa - proroków dla tego Kraju. Ja zradzam pokolenie  pełnych pasji wierzących, którzy przyniosą zmiany i transformację. Czy włożysz swoją rękę w Moją dłoń i będziesz szedł ze Mną? i pozwolisz abym żył tym przeznaczeniem w tobie, które mam dla ciebie? Amen.

Brak komentarzy: