piątek, 10 października 2014

Konstytucja 3 Maja – wolność czy klatka religijna?

Konstytucja 3 Maja – wolność czy 

klatka religijna?



3 maja w wielu miejscach są odprawiane okolicznościowe ekumeniczne nabożeństwa, z udziałem protestantów, wychwalających zalety Konstytucji, według której byli uważani za heretyków skazanych na piekło. Konstytucja dawała im pewne swobody religijne, ale jasno komunikowała, że poza Kościołem Rzymsko Katolickim nie ma zbawienia.
Warto spojrzeć na osławioną Konstytucję, gdyż 4 lata po jej ogłoszeniu, Polska zniknęła z mapy Europy.
Te same siły, które stłumiły w Polsce Reformację a w mentalności Polaków zasiały ziarno antysemityzmu, które doprowadziły Polskę do upadku zarówno duchowego, moralnego jak i politycznego, uznały się za religię panującą.
Warto się przyjrzeć jej 1 artykułowi i zadać sobie pytanie, komu oferowała ona wolność a komu klatkę religijną.
I. RELIGIA PANUJĄCA. 
Religią narodową panującą jest i będzie wiara święta rzymska katolicka ze wszystkimi jej prawami; przejście od wiary panującej do jakiegokolwiek wyznania jest zabronione pod karami apostazji. Że zaś taż sama wiara święta przykazuje nam kochać bliźnich naszych, przeto wszystkim ludziom jakiegokolwiek bądź wyznania, pokój w wierze i opiekę rządową winniśmy i dlatego wszelkich obrządków i religii wolność w krajach polskich, podług ustaw krajowych warujemy. 
Pełny tekst: Konstytucja 3 Maja

Konstytucja rozpoczyna się od artykułu, zgodnie z którym Religia Rzymsko Katolicka stała się religią panującą. Tym, którzy nie należeli do KRK Konstytucja gwarantowała wolność, co jest dużym postępem względem minionych epok, gdzie na niekatolików czekała inkwizycja. Z kolei katolika, który chciałby opuścić swój kościół, czekała kara Apostazji. Czym była owa kara? Najpierw musimy zrozumieć czym jest apostazja według kościoła katolickiego.

CZYM JEST APOSTAZJA? 
Termin ‚apostazja‚ wywodzi się z języka greckiego i oznacza ‚odstępstwo‚.
Kościół Katolicki rozróżnia trzy rodzaje apostazji:
a) odejście od wiary chrześcijańskiej;
b) od kapłaństwa i
c) od zakonu.

Poprzez ‚odejście od wiary chrześcijańskiej‚ należy tutaj właściwie rozumieć odejście od Kościoła Ryzmsko Katolickiego, gdyż w tamtym czasie pozostałe kościoły były uważane za odstępcze, apostackie, sekciarskie i heretyckie. Sama Konstytucja nie nazywa ich kościołami, ale ‚wyznaniami.’

KARY WOBEC APOSTATÓW – EKSKOMUNIKA 
Jakie kary były przewidziane dla apostatów? Minęły już okresy stosów, jednakże pozostały inne sposoby budowania barier w psychice katolików, które nie pozwalały im na samodzielne myślenie w sprawach wiary i wybór przynależności kościelnej.
Odejście od KRK uważane było (i jest) za grzech śmiertelny, gdyż wiązało się z ekskomuniką, czyli ‚poprawczą karą kościelną, nazywaną nieraz klątwą, polegającą na wyłączeniu dotkniętego tą karą ze społeczności kościelnej i pozbawieniu go praw, jakie przysługują należącym do Kościoła. … Ekskomunikowanym nie wolno było przyjmować sakramentów świętych, oraz pozbawieni byli pogrzebu katolickiego, jeśliby zmarli bez pokuty. Od ekskomuniki uwalniała absolucja.’ (*) Aby dostąpić absolucji, trzeba było wrócić do KRK, czyli na nowo podporządkować się katolickiemu duchowieństwu.

(*) Mały Słownik Teologiczny, ks. Marian Kowalewski, Księgarnia Świętego Wojciecha, 1960

„Postępowa” Konstytucja 3 Maja ujawnia władzę, jaką rościł sobie KRK nad wiecznym przeznaczeniem ludzi. Konstytucja straszyła karami apostazji, tych, którzy odeszliby z KRK, co oznaczało nic innego, jak tylko ogłoszenie odszczepieńcowi, że jeśli nie wróci na łono KRK, pójdzie do piekła na wieczne potępienie.

Oznacza to również, że według KRK, nie ma zbawienia poza Kościołem Rzymsko Katolickim. Ci , którzy byli / są poza KRK, są skazani na piekło podobnie jak ten, który odszedłby z KRK.

KRK rości(ł) sobie więc władzę do decydowania o wiecznym przeznaczeniu ludzi, co należy tylko do Boga, który zbawia człowieka nie na podstawie przynależności kościelnej, ale wiary w doskonałą ofiarę złożoną na krzyżu, raz na zawsze, przez Jezusa Chrystusa.

KRK zajął więc miejsce samego Boga!

Prorokował o tym Paweł:
2 Tes 2,1 Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania
naszego z nim, prosimy was, bracia,
2,2 abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański.
2,3 Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia,
2,4 przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga.

Brak komentarzy: