poniedziałek, 10 listopada 2014

Toronto blesing
Umiłowani!
Pozdrowienia w wywyższonym imieniu Chrystusa, naszego Pana!
Otrzymuję bardzo wiele listów z zapytaniem o moją opinię na temat
pewnych "przebudzeń" w Kanadzie i USA. Powiedziano mi: "Bracie Dawidzie, twoje
nazwisko jest często używane w przebudzeniu ----. Wymieniany jest często kościół
Times Square Church. Czy to oznacza, że popierasz ten ruch?"
Nigdy nie aprobowałem żadnego tzw. przebudzenia. Przede wszystkim, to nie
uważam, że moja opinia jest tak ważna, a po drugie to nie mogę ani przeszkodzić ani
pomóc jakiemukolwiek prawdziwemu ruchowi religijnemu. Nie byłem na żadnym z
tych spotkań, a więc nie jestem osobiście zaangażowany. Jestem tak zajęty usługując
masom zranionych ludzi tu w Nowym Jorku oraz pastorując trwające dziesięć lat
działanie Ducha Świętego w kościele Times Square Church, w tej wielkiej
metropolii.
Czy wieżę w to, że którekolwiek z tych "przebudzeń" reprezentuje wylanie Ducha w
dniach ostatecznych - ostatnie wielkie przebudzenie przed przyjściem Jezusa? Nie!
Zdecydowanie nie. Powinniśmy cieszyć się z każdej pracy Ducha, której rezultatem
są prawdziwe nawrócenia - ale jakiekolwiek "przebudzenie", które rzekomo ma
być "tym wielkim przebudzeniem", a jest promowane i "rozpowszechniane" przez
jego liderów musi zostać natychmiast wykluczone. Kiedy przyjdzie ostatnie wielkie
wylanie Ducha, to proroctwo mówi, że przyjdzie ono "na wszelkie ciało". Nie będzie
ono wyizolowane tylko na kilku obszarach. Nikt nie będzie zliczał liczb. Zgłodniali
poszukiwacze nie będą upadali do tyłu - ale do przodu, na swoje twarze, upokorzeni i
złamani. Nauczanie krzyża będzie w centrum. Nie będzie zbierania funduszy, nie
będzie przedstawiania goszczących gwiazd. Spotkania będą czasem, przyciągania
przez Ducha Świętego, ponieważ On nigdy nie popędza ludzi do ołtarzy - On ich
przyciąga. Nikt nie będzie potrzebował bronić takiego wylania Ducha. Wszelkie
manifestacje skupią się na Chrystusie, a nie na ciele. Płakanie, złamanie, wznoszenie
świętych dłoni we wdzięczności za Boże miłosierdzie i łaskę zaowocują w
prawdziwym duchu radości.
Lokalne przebudzenia zwykle mają długość życia rzędu pięciu do sześciu lat, albo i
mniej. Nawet przebudzenie na Azusa Street, które dało życie nowoczesnemu ruchowi
zielonoświątkowemu trwało krócej niż sześć lat. Ludzie stadami przyjeżdżają z
całego świata, aby zobaczyć "nową rzecz". Dobre i złe relacje rozchodzą się
wszędzie. Teolodzy i kaznodzieje albo błogosławią je, albo przeklinają. Niektórzy z
uczestników są ubłogosławieni i przemienieni, inni odchodzą zranieni i zakłopotani.
Tak samo jest i dzisiaj - nic się nie zmieniło. Słyszałem relacje pewnych osób spośród
naszych czytelników, które odwiedziły takie przebudzenie i były niezwykle
poruszone. Inni piszą, informując nas, że odchodzili emocjonalnie zranieni i
przekonani, że było to głównie z ciała. Chwała Bogu za wszystkich, którzy
pokutowali i są przemienieni. Z powodu innych rozpaczam. Przypływy, które
przychodzą muszą odejść. Przypływ Toronto szybko zanika - jest to przypływ
odchodzący. Wkrótce będzie to tylko wspomnienie. Tak samo będzie ze wszystkimi
innymi lokalnymi przebudzeniami. Podniecenie opada - tłumy odchodzą - i nagle
wszystko jest skończone.
Moje zalecenie? Zdobądź swoje własne przebudzenie! Znajdziesz je w Księdze
Izajasza 58,10-11. Nie potrzebujesz biletu lotniczego, nie potrzebujesz podróżować.
Ja odnalazłem źródła wody, które nigdy nie wysychają!
"Gdy głodnemu podasz swój chleb i zaspokoisz pragnienie strapionego, wtedy twoje
światło wzejdzie w ciemności, a twój zmierzch będzie jak południe, i Pan będzie
ciebie stale prowadził i nasyci twoją duszę nawet na pustkowiach, i sprawi, że twoje
członki odzyskają swoją siłę, i będziesz jak ogród nawodniony i jak źródło, którego
wody nie wysychają."
Dziękuję Wam, kochani przyjaciele, za Wasze ciągłe wsparcie. W rzeczywistości
egzystujemy dzięki inspirowanym przez Ducha Świętego datkom od troskliwych i
modlących się przyjaciół.
Jego sługa,
David Wilkerson

Brak komentarzy: