sobota, 11 października 2014

Charakter, który wytrzymuje próby
Derek Prince
W tym liście chciałbym skoncentrować się na jednym słowie: wytrzymałość. Nie
jest to słowo szczególnie popularne ani też właściwie rozumiane. Niemniej jednak wierzę,
że żyjemy w czasach, kiedy zrozumienie słowa „wytrzymać” staje się naprawdę ważne.
Tłumaczenie Biblii Króla Jakuba (ang. King James Version) powstało ponad
trzysta lat temu i od tego czasu zmieniło się znaczenie niektórych słów w języku.
Zazwyczaj Biblia Króla Jakuba używa słowa cierpliwość tam, gdzie my dziś użylibyśmy
słowa wytrzymałość. A tam, gdzie mówilibyśmy o cierpliwości, Biblia Króla Jakuba używa
słowa wytrwałość. Cierpliwość (czy wytrwałość) to bycie gotowym na znoszenie
denerwujących ludzi, sytuacji i okoliczności, nie tracąc opanowania - pozostawanie
spokojnym, nie wychodzenie z siebie. Jest to bardzo wartościowa cnota chrześcijańska.
Jestem świadomy, że i mi przydałoby się mieć ją w większej mierze. Ale kiedy Biblia Króla
Jakuba stosuje słowo cierpliwość, współczesnym jego odpowiednikiem powinno być
wytrzymałość lub wytrwałość - te słowa są używane w większości współczesnych
tłumaczeń. Forma czasownika pojawiająca się zazwyczaj w Biblii Króla Jakuba to
wytrzymać.
We wprowadzeniu do tematu przyjrzymy się wersetom z dwóch fragmentów:
Ewangelii św. Mateusza 24 oraz Ewangelii św. Marka 13. Oba te rozdziały są proroczym
obrazem, przekazanym przez Jezusa na Górze Oliwnej, sytuacji, która będzie miała
miejsce na ziemi tuż przed Jego powrotem. Wiele z rzeczy, o których mówił, widzimy w
dzisiejszym świecie. Moim zamierzeniem w tym liście nie jest jednak zgłębianie
interpretacji prorockich, ale skupienie się na jednej z rzeczy, o których Jezus mówi, że
będziemy musieli się z nimi zmierzyć w tych czasach.
„A ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie.
A kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.” Mt 24:12-13
Zauważmy bezpośredni związek między brakiem prawa i brakiem miłości. Kiedy
panuje bezprawie, ludzie przestają kochać. Często myślimy o miłości jako czymś wolnym
i spontanicznym, gdzie nie są wymagane żadne prawa czy dyscyplina. To nie jest
właściwe. Miłość i dyscyplina idą ręka w rękę. Kiedy prawo i dyscyplina są łamane, miłość
ziębnie. Słowo przetłumaczone jako „miłość” w wersecie 12 to agape. Odnosi się ono
zasadniczo do miłości chrześcijańskiej. Jezus nie mówi, że oziębnie miłość w świecie, ale
miłość chrześcijan.
Opisując ten niezwykle przygnębiający widok - wzrastające bezprawie i zanikająca
miłość - Jezus mówi: A kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Musisz wytrwać do
końca. W oryginale greckim jest napisane: Ten, który wytrwał aż do końca, ten właśnie
zostanie zbawiony.
W Ewangelii św. Marka 13 zauważymy powtórzone ostrzeżenie:
„I wyda na śmierć brat brata, a ojciec syna, i powstaną dzieci przeciwko rodzicom,
i przyprawią ich o śmierć. I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego;
ale kto wytrwa do końca, będzie zbawiony.”
Mk 13:12-13
To bardzo posępny obraz poziomu zdrady i braku lojalności rozprzestrzeniających
się nawet w relacjach rodzinnych, a także powszechnej nienawiści wobec chrześcijan. I
napomnienie to samo: wytrwaj. Musimy wytrzymać. Czasami „wytrzymać” to wszystko,
czego Bóg od ciebie oczekuje - i może to być nieustanne zadanie.
Spotkałem szwedzkiego misjonarza, który spędził wiele lat, pracując we Francji.
Opowiadał mi, że odwiedził więzienie niedaleko Marsylii na południu Francji, gdzie
francuscy hugenoci (protestanci tamtych dni) byli więzieni za swoją wiarę. Wielu z nich
zostawało uwięzionych w lochach, z których nigdy nie wychodzili. Powiedział, że jeden z
tych więźniów wyrył w kamieniu napis, jedno słowo: résister - francuskie słowo
oznaczające stawianie oporu. Było to przesłanie wierzącego do następnych, którzy szli za
nim. Stawcie opór. Nie poddajcie się. Wytrzymajcie. Wytrwajcie. Wierzę, że Bóg
wypowiada te słowa dziś do nas. Modlę się, aby Bóg, przez Swoje Słowo, dał wzmocnienie
naszym duszom i duchowy kręgosłup, jeśli go jeszcze nie mamy.
Owoc ucisku
Przemyślmy kilka prostych zasad, jak pielęgnować wytrzymałość.
„Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa
Chrystusa, dzięki któremu też mamy dostęp przez wiarę do tej łaski, w której
stoimy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej.”
Rz 5:1-2
Radujemy się z tego, co przyniesie nam przyszłość. Ale Paweł idzie dalej, mówiąc,
że nie tylko cieszymy się w świetle przyszłości, ale również z tego, co daje nam
teraźniejszość, chociaż jest to zupełnie coś innego.
„A nie tylko to, chlubimy się też z ucisków, wiedząc, że ucisk wywołuje cierpliwość,
a cierpliwość doświadczenie, doświadczenie zaś nadzieję.”
Rz 5:3-4
Tam, gdzie trzeci werset używa słowa chlubimy się, w grece użyte jest słowo
oznaczające: „cieszyć się, chlubić się, nie posiadać się z radości”. Dlaczego mamy
tryumfować w uciskach? Z powodu tego, co jest wynikiem ucisku. The New American
Standard Bible mówi:
„Ucisk przynosi wytrwałość, a wytrwałość - doświadczony charakter, z kolei
doświadczony charakter - nadzieję.”
Wytrwałość tworzy w nas sprawdzony charakter. To jest sedno wytrwałości -
charakter, który wytrzymuje próbę. Spójrzmy na werset 5:
„A nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez
Ducha Świętego, który nam jest dany.”
Rz 5:5
Widzimy tu, że miłość jest kwestią charakteru. Zasadniczo zmagamy się z
kształtowaniem naszego charakteru. Cieszymy się (szczycimy się, chlubimy się, nie
posiadamy się z radości) w ucisku, ponieważ ucisk to jedyna rzecz, która wytwarza
sprawdzony charakter. Znam kilku mężczyzn, z którymi wspólnie doświadczaliśmy
trudności, sprzeciwu, oszczerstw i niezrozumienia - nawet nieporozumień pomiędzy nimi
a mną. Dzisiaj - moim zdaniem - ich charakter jest sprawdzony; wiem, że mogę im ufać.
W dobie zdrady i bezprawia chcę wiedzieć, komu mogę ufać.
Przede wszystkim jednak chcę mieć pewność, że sam jestem godzien zaufania.
Mam świadomość codziennych presji, które kuszą nas, żeby służyć samym sobie
kosztem innych. Ale byłoby mi strasznie wstyd, gdyby presja sprawiła, że stanę się
niewierny bądź nielojalny w stosunku do tych, wobec których jestem zobowiązany w Ciele
Chrystusa.
Popatrzmy na pierwszy rozdział Listu do Kolosan:
„Dlatego i my, od tego dnia, kiedy to usłyszeliśmy, nie przestajemy się za was
modlić i prosić, abyście doszli do pełnego poznania woli jego we wszelkiej
mądrości i duchowym zrozumieniu, abyście postępowali w sposób godny Pana ku
zupełnemu jego upodobaniu, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i
wzrastając w poznawaniu Boga, utwierdzeni wszelką mocą według potęgi chwały
jego ku wszelkiej cierpliwości i wytrwałości z radością.”
Kol 1:9-11
Czyż nie jest wspaniałym wiedzieć, że Bóg chce, abyś był napełniony poznaniem
Jego woli w całej mądrości i duchowym zrozumieniu? Tam, gdzie Paweł pisze: „abyście
postępowali w sposób godny Pana”, pamiętajmy, że kiedy jesteśmy wypełnieni poznaniem
Bożej woli, będzie to miało wpływ na sposób, w jaki żyjemy. Nawet będzie to miało wpływ
na to, w jaki sposób traktujemy naszych przeciwników. Jedną rzeczą jest długo znosić
cierpienie, drugą rzeczą jest znosić je z radością. Tu konieczna jest wytrzymałość i siła.
Cierpliwość i wytrzymałość są oznaką siły, nie – słabości.
Jednym ze stałych tematów Listu do Hebrajczyków jest niebezpieczeństwo
odpadnięcia od wyznania wiary w Chrystusa. W Liście tym znajduje się pięć różnych
fragmentów, które ostrzegają nas przed niebezpieczeństwem odpadnięcia. Są to jedne z
bardziej poważnych fragmentów Pisma. Dlatego, jednym z kluczowych słów,
podkreślanych w Liście do Hebrajczyków jest słowo, które studiujemy: Wytrzymałość.
„Pragniemy zaś, aby każdy z was okazywał tę samą gorliwość dla zachowania
pełni nadziei aż do końca, abyście nie stali się ociężałymi, ale byli naśladowcami
tych, którzy przez wiarę i cierpliwość dziedziczą obietnice.”
Hbr 6:11-12
Wiara i wytrzymałość. Niektórzy ludzie powiedzą ci, że musisz tylko uwierzyć, aby
skorzystać z Bożych obietnic. Ale nie jest to prawdą. Potrzebujesz wiary i wytrzymałości.
Niezbędne jest i jedno, i drugie.
„Nie porzucajcie więc ufności waszej, która ma wielką zapłatę. Albowiem
wytrwałości wam trzeba, abyście, gdy wypełnicie wolę Bożą, dostąpili tego, co
obiecał.”
Hbr 10:35-36
Słowo ufność oznacza, że masz wolność, aby mówić. Możesz odważnie mówić o
Jezusie - o tym, co zrobił dla ciebie i co dla ciebie jeszcze zrobi. Wypełniłeś już Bożą
wolę, ale jeszcze nie otrzymałeś spełnienia obietnicy. Czego potrzebujesz? Wytrwałości.
Musisz wytrzymać od momentu, kiedy wypełniłeś Bożą wolę i ogłosiłeś spełnienie
obietnicy, do punktu, kiedy nastąpi ono rzeczywiście. Niektórzy ludzie wypełniają Bożą
wolę i ogłaszają obietnicę, ale brak im wytrwałości. Potem mówią, że nie zadziałało. Ale to
nie zadziała bez wytrwałości. Potrzebna jest wiara i wytrwałość.
To jest maraton
„Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie
wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest
przed nami.”
Hbr 12:1
Tutaj Paweł wyobraża sobie życie w scenerii igrzysk olimpijskich jako wyścig, w
którym należy biec. Na linii mety znajduje się tłum widzów, którzy czekają, chcąc
zobaczyć, kto okaże się zwycięzcą. Ten tłum widzów to wszyscy wielcy święci Starego
Testamentu, którzy ukończyli już swój bieg i teraz oczekują, gotowi, aby z niebiańskich
balkonów zagrzewać nas do boju.
Kiedy powiedziane jest: złożywszy z siebie wszelki ciężar, musimy myśleć o tym w
kategoriach wyścigu. Biegacz opróżnia swoje kieszenie i ma na sobie najlżejsze,
najbardziej elastyczne ubranie, jakie tylko można. Nie ma przy sobie grama
czegokolwiek, co waży, a co nie jest niezbędne. Musimy pamiętać, że niektóre rzeczy nie
są grzechami, ale mają swoją wagę i mogą cię przygniatać, zniechęcać i powstrzymywać.
Powodują twoje zmęczenie albo wabią cię, abyś spędzał z nimi zbyt wiele czasu.
Pamiętaj, to nie jest sprint; to jest długi, świadomy wyścig. Cechą, która jest tu
wymagana, jest wytrzymałość. Wielu ludzi rozpoczyna swoje życie chrześcijańskie, jakby
to była jakaś pogoń. Chwilę później dyszą ciężko poza torem wyścigowym; są
wykończeni, dopiero co zaczynając wyścig.
„… nie najszybszym przypada nagroda i nie najdzielniejszym zwycięstwo…”
Kzn 9:11 (Koh 9:11)
Nie liczy się prędkość czy siła, ale wytrwałość.
„Poczytujcie to sobie za najwyższą radość, bracia moi, gdy rozmaite próby
przechodzicie, wiedząc, że doświadczenie wiary waszej sprawia wytrwałość,
wytrwałość zaś niech prowadzi do dzieła doskonałego, abyście byli doskonali i
nienaganni, nie mający żadnych braków.”
Jk 1:2-4
Czy poczytujesz to sobie za radość, kiedy znajdujesz się w czasie rozmaitych
prób? No cóż, powinieneś. Powinienem wielbić Boga, który uznał mnie za godnego próby
i wystarczająco mi ufa, aby mnie jej poddać.
Zachowajmy w pamięci, że próba jest dla naszego dobra. Jakub mówi, że jeśli
wytrzymasz - jeśli przejdziesz przez test - zostanie ukształtowana każda dziedzina
twojego charakteru i osobowości. Nie poddawaj się zbyt szybko. Test sprawi, że staniesz
się pełnym, wydoskonalonym chrześcijaninem. Nie znajdzie się dziedzina w twoim życiu,
z którą Bóg by nie robił porządku.
Jednym z największych sprawdzianów naszego charakteru są bliskie relacje z
grupą ludzi - np. cotygodniowe spotkania z małą grupą, z którą dzielisz się swoim życiem.
Wkrótce okazuje się, że są rejony twojego życia, z którymi wciąż się zmagasz. Zdajesz
sobie sprawę, że gdybyś nie był tak blisko z nimi, mógłbyś próbować ich oszukać. Ale, o
ile jesteś tydzień po tygodniu eksponowany w regularnych, bliskich, intymnych relacjach,
musisz albo się usunąć, albo uporządkować swoje życie.
Mój przyjaciel Bob Mumford powiedział kiedyś: „Załóżmy, że jest dziesięć dziedzin
naszego charakteru, które wymagają zmiany. Prawdopodobnie sam możesz sobie
poradzić z sześcioma. Ale potrzebujesz ludzi, którzy przyłożą się do naprawy pozostałych
czterech”. Myślę, że jest to całkiem niezła średnia. Jeśli nie poddam się innym, mogę
oszukiwać samego siebie w kwestiach dotyczących mojego charakteru. Ale oddana sobie
grupa nie pozwala mi zwodzić samego siebie. Ktoś kiedyś powiedział, że wspólnota to:
„ściągnięcie dachu i zwalenie ścian.” Nie mamy nic przeciwko zdjęciu dachu, ponieważ
Bóg i tak widzi przez dach. Ale co myślimy o pomyśle zwalenia ścian i pozwoleniu
ludziom, żeby nas zobaczyli? Nie ma większego testu dla chrześcijanina niż bliska
relacja.
W następnym liście będę dalej badać ten temat. Do tego czasu medytujcie nad
Pismem i proście Pana o pomoc w budowaniu wytrwałości charakteru.

Brak komentarzy: