sobota, 11 października 2014

Czy boisz się Boga_Derek Prince



To pytanie, którego być może nigdy sobie nie zadałeś. To bardzo ważny temat, który bardzo często ignorujemy tylko na własną szkodę. Biblia ma wiele do powiedzenia na temat bojaźni Pańskiej. Jeżeli nie bierzecie pod uwagę tego, co Biblia uczy o bojaźni Pańskiej, jesteście pożałowania godni, ponieważ jest to jeden z tematów, który zawiera wiele obietnic Bożej przychylności i błogosławieństwa. Chcę rozpocząć od dwóch wersetów, które dają nam pewien obraz bojaźni Pańskiej w życiu wierzącego. Pierwszy to Ps, 19.9 który mówi:
" ...bojaźń Pańska szczera, trwająca na wieki;"
Wierzę, że bojaźń Pańska nie tylko jest czysta, ale też oczyszczająca, ona oczyszcza, utrzymuje nas w czystości. Ten werset mówi: "trwa na wieki". Nie tylko w tym życiu, ale i na wieczność. Bojaźń Pańska zawsze będzie wyznacznikiem prawdziwego ludu Bożego. Czy to ludzi, czy aniołów. W księdze Prz 23.17 znajdziemy inne stwierdzenie, a właściwie napomnienie.
"Niech twoje serce nie zazdrości grzesznikom, lecz zabiega tylko o bojaźń Pańską:"
Trwaj w bojaźni Pańskiej cały dzień. Innymi słowy, niech nie będzie czasu w twoim życiu, gdy nie trwasz w bojaźni Pańskiej.

Musimy rozważyć, co Biblia mówi o bojaźni Pańskiej. Na początek parę przykładów lęków, które nie są tym, o czym Biblia wspomina, gdy mówi o bojaźni Pańskiej. Po pierwsze to nie jest naturalny strach. Kiedy dziecko się rodzi, boi się tylko dwóch rzeczy, głośnych hałasów i uczucia spadania. Kiedy dorastamy poznajemy inne rzeczy które zaczynają powodować naturalną reakcję strachu. To jest zupełnie normalne. Wszyscy ludzie posiadają wpisany w siebie ten rodzaj strachu, ale to nie jest to co Biblia nazywa bojaźnią Pańską. Istnieje też pewien rodzaj demonicznego strachu. W II Tm 1.7 Paweł pisze do Tymoteusza.
" Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni,..."(lub - słabego serca)
To jest rodzaj lęku, spowodowany przez złego ducha. Jest to ponadnaturalna reakcja, coś co nas zniewala i nie potrafimy nad tym zapanować. Ten strach zaczyna kontrolować nas w różnych sytuacjach życiowych. To nie jest bojaźń Pańska. Następnym rodzajem jest religijny strach, o którym mówi Izajasz Iz 29.13.
" Wyrzekł Pan: Ponieważ ten lud zbliża się do Mnie tylko w słowach, i sławi Mnie tylko wargami, podczas gdy serce jego jest z dala ode Mnie; ponieważ cześć jego jest dla Mnie tylko wyuczonym przez ludzi zwyczajem,"

Jezus cytuje ten fragment w Mt 15.7-9 i stosuje go do religijnych liderów swojego czasu. Nazywa ich hipokrytami. Jest to rodzaj lęku, który powoduje hipokryzję. Nie mamy czasu, aby wejść w to głębiej, ale ważne jest aby pamiętać, że słowo hipokryta pochodzi od greckiego słowa, które oznacza aktora "hipokrytos". Tak więc jest to rodzaj religijnego lęku, który powoduje, że ludzie udają. Cała ich religia jest aktorstwem. Chodzą do budynku kościelnego, zmieniają ton głosu gdy się modlą i nie ma w tym nic naturalnego. Dzieje się tak dlatego, że ktoś uczy ich, iż tak mają się zachowywać. Następnie w Prz 29.25 jest opisany następny rodzaj strachu, z którym większość chrześcijan jest za pan brat - Strach przed ludźmi.
" Strach przed człowiekiem to sidło, kto ufa Panu, bezpieczny."
Strach przed ludźmi jest opozycją bojaźni Pańskiej. Jeśli boimy się tego co ludzie mówią lub myślą, to jest to strach przed ludźmi. Większość z nas musi przyznać, że to nas ogranicza. Musimy głosić Ewangelię i mówić ludziom o Jezusie, ale lęk przed ludźmi uniemożliwia nam otworzenie ust. To nie jest bojaźń Pańska, o której mówimy. Chciałbym teraz podkreślić jeszcze raz cztery rodzaje lęku, który nie jest bojaźnią Pańską.
- to nie jest naturalny strach
- to nie jest demoniczny strach
- to nie jest religijny strach
- to nie jest strach przed ludźmi

Czym więc jest bojaźń Pańska? Chciałbym przedstawić pewne sugestie. Po pierwsze to jest rodzaj strachu. Specjalny rodzaj, ale to jest strach. Zauważcie, wiele współczesnych tłumaczeń nie używa słowa "strach". Myślę, że to jest spowodowane wpływem humanizmu, który naucza, że nie musimy bać się Boga. Wierzcie mi. Musimy bać się Boga. Bóg jest godzien naszego drżenia. W Biblii nie znajdziemy niczego, co sugerowałoby, że strach przed Bogiem jest tematem przebrzmiałym. Często słyszę o świętej bojaźni. Mówimy: "stoimy w świętej bojaźni" przed kimś. W pewnym sensie nie mamy odwagi podejść zbyt blisko. Innym wyrazem często używanym na określenie tej relacji jest głęboki szacunek. Bojaźń Pańska nie jest jedną z tych rzeczy. Zawiera ona elementy strachu, świętej bojaźni i głębokiego szacunku. Bojaźń Pańska nigdy się nie kłóci z Bogiem. Postawa uległości. Tak mało jest miejsca we współczesnym myśleniu na uległość. Uległość jest kluczowym pojęciem, jeśli chodzi o doskonalenie w nas Bożego charakteru. Jeśli połączymy ze sobą znaczenie słów które przytoczyliśmy okaże się, że nie wyczerpaliśmy tematu. Jest coś, co można zrozumieć tylko przez Ducha Świętego. Bojaźń Pańska jest to pewna postawa. Gdy jesteś skonfrontowany z sytuacją, decyzją, problemem, potrzebą, bojaźń Pańska powie, "a co Bóg ma do powiedzenia na ten temat?". To jest najważniejsze. Nie to, co ja myślę. Nie to, co ja mogę, ale co Bóg mówi na ten temat? Bojaźń Pańska będzie nas motywować, aby zawsze szukać zadowolenia naszego Pana. W Rodz 31.42 znajdziemy bardzo znaczące wyrażenie. Może niektórzy tego w ogóle nie zauważyli. Jest to część sceny, gdzie Jakub jest skonfrontowany przez swojego wujka Labana. Mają ostre spięcie dotyczące jednej sprawy. Laban mówi: "gdyby Bóg do mnie nie przemówił, zemściłbym się na tobie, ale ponieważ Bóg do mnie przemówił, nie zrobię tego, nie mam śmiałości ". Jakub mówi do Labana:
"Gdyby Bóg ojca mego, Bóg Abrahama - Ten, którego z bojaźnią czci Izaak, nie wspomagał mnie, to puściłbyś mnie teraz z niczym."

Zauważcie, Bóg Abrahama i Bóg, przed którym drżał Izaak. Bóg lęku Izaaka. 53 werset tego samego rozdziału mówi że Jakub, złożył ślub przed Bogiem.
" Bóg Abrahama i Bóg Nahora, Bóg ich przodków, niechaj będzie naszym sędzią! Jakub zaś przysiągł na Tego, którego z bojaźnią czcił Izaak, jego ojciec."
Dwukrotnie Bóg został nazwany Bogiem lęku Izaaka. Więc jest coś w postawie Izaaka wobec Boga, co spowodowało, że ludzie nazywali Boga lękiem Izaaka. Chcę pójść trochę dalej i zasugerować, że to czego się boisz jest twoim Bogiem. Ten rodzaj lęku powoduje, że ta rzecz której się boisz zostaje twoim Bogiem. Spójrzmy na obraz Jezusa, który jest nam podany prorocko w Iz 11. To jest jedno z pięknych wyrażeń o Jezusie zamieszczone w pismach proroka Izajasza, jest On nazwany "różdżka z pnia Jessego." Przeczytajmy pierwsze dwa wersety Iz 11.
"I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni."
Różdżka to jest jeden z tytułów Mesjasza w starym testamencie. I dalej mówi tak:
"I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej."
Teraz przytrzymajcie tu swój palec i otwórzcie swoje Biblie na księdze objawienia Ap 1.4.
"Jan do siedmiu Kościołów, które są w Azji: Łaska wam i pokój od Tego, Który jest, i który był i Który przychodzi i do Siedmiu duchów, które są przed jego tronem".

W tym tłumaczeniu Duch jest dużą literą. W Ap 4.5 jest napisane o siedmiu lampach, które są przed Bożym tronem, to jest siedem Duchów Bożych. Wiele tłumaczeń współczesnych powie: siedmio rozgałęziony Duch Boży, to jest też dobre tłumaczenie. Oczywiście jest tylko jeden Duch Święty, ale ma siedem rozdzielonych aspektów, manifestacji lub form w których działa. Zastanawiałem się kiedyś: jak wyrazić siedem aspektów Ducha Świętego, myślę że Pan poprowadził mnie do Iz 11.2 , gdzie znajdziecie siedem duchów lub siedem form Ducha Świętego.

Pierwsze to jest, Duch Pana, to jest duch, który mówi w pierwszej osobie jako Bóg. W Dz 13. jest napisane:
" rzekł Duch Święty  Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem."
Więc Duch Święty przemówił do Kościoła w pierwszej osobie jako Pan. Pamiętajcie, Bóg Ojciec jest Panem, Bóg Syn jest Panem i Bóg Duch jest Panem. To jest pierwszy aspekt. Dalej mówi, Duch mądrości i zrozumienia. Następnie Duch rady i mocy. Następnie poznania. Jaka jest siódma rzecz? Duch bojaźni Pana.
Wierzę, że w pewnym sensie jest to siedem aspektów Ducha Świętego.

Pierwsze, Duch, który mówi w pierwszej osobie jako Bóg, tak jak i Bóg Ojciec, czy Bóg Syn, następnie mamy mądrość i zrozumienie. To mnie zawsze wprawia w zdziwienie, jakie rzeczy należy połączyć. Jeżeli masz mądrość, a nie rozumiesz, to nie zrobisz dobrego użytku z mądrości. Byłem kiedyś zawodowym filozofem, lata temu studiowałem mądrość, ale nie miałem zbyt dużo zrozumienia i powiedziałem wtedy wiele głupich rzeczy.

Następnie mamy Ducha rady lub poznania, a także Ducha mocy i siły. Straszna rzecz mieć moc, a nie mieć mądrości. Ponieważ możesz swoją moc użyć w niewłaściwym kierunku. Pamiętajcie w Iz 9.6 Jezus jest opisany jako "Cudowny Doradca". Duch poznania. Poznanie jest czymś, czego każdy chce. Poznanie powoduje, że puszymy się i nadymamy. Biblia prawie zawsze zestawia z poznaniem Bojaźń Pańską. Nie szukaj poznania bez Bojaźni Pańskiej, bo to uczyni ci więcej zła niż dobra. Izajasz 11.3– obraz Mesjasza, Jezusa, który mówi:
" Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej"
Jeżeli Jezus potrzebował bojaźni Pańskiej, strachu Pańskiego, to czy my możemy kiedykolwiek pomyśleć, że nie potrzebujemy bojaźni Pańskiej? Desperacko jej potrzebujemy. Dzięki Duchowi Swiętemu pojawia się w nas potrzeba jej odczuwania i bez niej czujemy się jakoś nie pełni.

Chcę powiedzieć coś z osobistego doświadczenia. Spotkałem kiedyś pewnych niezwykłych ludzi, na uniwersytecie w Cambridge takich ludzi nie udało mi się spotkać. Chodzili do dziwnych kościołów, śpiewali dziwne hymny, klaskali w ręce i robili w ogóle pewne dziwne dla mnie rzeczy. Nie mogłem zrozumieć, co próbowali mi przekazać. Ale jedno zrobiło na mnie wrażenie. Oni znali Boga. Wydawało mi się, że to nie jest fair. Nikt z pośród ich grona nie ukończył nawet szkoły podstawowej a posiadali intymną więź z Bogiem, natomiast ja skończyłem uniwersytet Cambridge i pomimo mojego wykształcenia tej więzi nie posiadałem. Nikt nie był w stanie mnie jej nauczyć. Moi nowi znajomi wszędzie nosili Biblie, jakby to była najnowsza gazeta. Wielkie wrażenie wywarło na mnie opowiadanie pewnej kobiety. Jej mąż był chory, miał gruźlicę i został wypisany do cywila w czasie drugiej wojny światowej. Ta kobieta powiedziała, że modliła się codziennie przez okres dziesięciu lat, aby Bóg uzdrowił jej męża. Gdy to usłyszałem, pomyślałem, że ten sposób życia jest jakby z innego świata. Nie mogłem pojąć jak można codziennie, przez dziesięć lat modlić się o cokolwiek. Kobieta kontynuowała swoją opowieść: "Po dziesięciu latach modliłam się sama w naszej jadalni, mój mąż siedział w łóżku w sypialni, kaszląc i plując krwią. Usłyszałam głos, który powiedział: "Zwiastuj.". Powiedziałam: "Dzisiaj to ogłaszam. Ogłaszam jego uzdrowienie." Jej mąż natychmiast został uzdrowiony, co zostało potwierdzone przez niezależnych lekarzy. Powiedziałem sobie: - tego szukałem przez całe życie. To zmotywowało mnie abym zaczął szukać Boga. Wiecie co, On dał mi się znaleźć. Po drugiej wojnie światowej powróciłem, aby odwiedzić tych ludzi. Pewien mężczyzna miał jedną nogę amputowaną z powodu gangreny, istniało realne niebezpieczeństwo, że i druga będzie amputowana. Było mi trudno rozmawiać z nim, ponieważ czułem, jak by to był mój ojciec w wierze. Ale on powiedział: "Ja się nie boję. Bóg uwolnił mnie z wszelkiego lęku." Pomyślałem sobie, że coś tu nie gra, ponieważ Bóg nigdy nie uwalnia nas od bojaźni Pańskiej. Człowiek ten  jest teraz z Panem. Rozmowa z nim była dla mnie ważną lekcją. Nie możemy pozwolić sobie na postawę, która nie pozostawia miejsca dla bojaźni Pańskiej w naszym życiu. Jest dzisiaj wielu chrześcijan, którzy głoszą bezwarunkową wolność w kościele. To bardzo niebezpieczna i zwodnicza nauka. Otwórzmy Biblię na liście do Hbr 5.7. Znajdziemy tu bardzo istotne objawienie, dlaczego Bóg Ojciec zawsze wysłuchiwał modlitw Jezusa.
"Z głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swojej uległości."
Dlaczego Bóg zawsze wysłuchiwał modlitw Jezusa? Jezus zawsze modlił się z pozycji pokory i bojaźni Pańskiej.

Chcę pokrótce i ogólnie przedstawić wymagania Biblii, które pomogą nam tę bojaźń utrzymać.
Po pierwsze, otwórzmy Prz 1.28,29.
"Wtedy będą mnie prosić - lecz ja nie odpowiem i szukać - lecz mnie nie znajdą, gdyż wiedzy nienawidzili, gardzili bojaźnią Pańską,"
Poznanie i bojaźń Pańska. Widzicie to? Dlaczego Bóg ich odrzucił? Ponieważ nie wybrali bojaźni Pana. Bojaźń Pańska nie przyjdzie do twojego życia wbrew twojej woli. Musisz podjąć suwerenną decyzję. "Boże, chcę mieć miejsce w życiu na bojaźń Pańską, otwieram moje serce i życie na bojaźń Pańską, ucz mnie bojaźni Pańskiej."
To prowadzi do następnej wskazówki, która jest zapisana w Ps 34.12..
Myślę, że to Duch Święty mówi do swoich dzieci.
"Pójdźcie synowie, słuchajcie mnie; nauczę was bojaźni Pańskiej."

Musimy być nauczani bojaźni Pańskiej. Po pierwsze musimy ją wybrać, następnie musimy pozwolić, aby Duch Święty nas nauczał, czym jest bojaźń Pańska. Nie sądzę, aby istniał jakiś inny instruktor, który może nas jej nauczyć, oprócz Ducha Świętego.
" Jakim ma być człowiek, co miłuje życie i pragnie dni, by zażywać szczęścia ?"
Jeżeli pozwolicie, aby Duch Święty nauczał was bojaźni Pańskiej, będziecie mieli szczęśliwe życie i będziecie widzieć wiele dobrych dni. Czy to jest dobra motywacja?
W Prz 3.7 mamy inny warunek, który musimy wypełnić.
"Nie bądź mądrym we własnych oczach, Boga się bój, zła unikaj ".
Nie ufaj samemu sobie, swojej mądrości. Oddal się od zła, odwróć się plecami do zła, oddziel się od zła. Zło i bojaźń Pańska nie idą razem. Tak więc pierwszy warunek który musimy spełnić, to musimy wybrać właściwie: - ja wybieram bojaźń Pańską. Podejrzewam, że są tu tacy, którzy nigdy nie zostali skonfrontowani z koniecznością takiego wyboru. Dalej, musimy być nauczani przez Ducha Świętego. Tylko On może nas uczyć bojaźni Pańskiej. Musimy wstąpić do szkoły Ducha Świętego. Następne wymaganie, to abyś wyrzekł się polegania na twojej własnej mądrości, i abyś wyrzekł się zła we wszelkiej formie, w jakiej je znasz. To są podstawowe wymagania, aby wejść w bojaźń Pańską.

Teraz poświęcimy trochę czasu, aby rozważyć co zyskamy mając bojaźń Pańską? Księga Joba: 28, 28 .
" A do człowieka powiedział: Bojaźń Boża - zaiste mądrością, roztropnością zaś - zła unikanie."
Co jest mądrością? Bojaźń Pańska, unikanie złego zaś rozumem. Jeśli chcesz bojaźni Pańskiej musisz oddalić się od zła. Nie możesz połączyć tych dwóch rzeczy w twoim życiu.
Ps 25.12,14 - jeden z moich ulubionych psalmów.
Werset 12. "Kim jest człowiek, co się boi Pana? Takiemu On wskazuje, jaką drogę wybrać.
Werset 14."Pan przyjaźnie obcuje z tymi , którzy się Go boją, i powierza im  swoje przymierze."
Mamy tu pewne błogosławieństwa. Pierwsze - Bóg będzie uczył tego, który się Go boi. Czasami uczę ludzi. Możesz się zaangażować w jakieś seminarium, lub szkołę biblijną, ale to nie jest gwarancja, że Bóg będzie cię uczył. Pan wybiera swoich studentów patrząc na ich charakter.  Pierwsze wymaganie jeżeli chodzi o charakter, to bojaźń Pańska.

Byłem wcześniej misjonarzem w wielu krajach. Jednym z błędów, jaki popełniają misjonarze jest to, że uczą ludzi, którzy nie boją się Pana. Wiecie co ci ludzie zwykle robili? Wyrzucali misjonarzy. Nie jesteśmy powołani, aby uczyć ludzi, którzy nie boją się Pana. Wręcz nie możemy uczyć ludzi, którzy nie boją się Pana, bo Bóg ich nie będzie uczył. W następnym wersecie: " Pan obwieszcza swoje sekrety tym, którzy się go boją". Nowoczesne tłumaczenia mówią: "Bóg ufa tym, którzy się go boją, dzieli z nimi swoje sekrety". Jeżeli nie masz ochoty dzielić sekretów Pańskich, to jesteś inny niż ja, dla mnie to jest przywilej. Teraz możemy spojrzeć w Księgę Przypowieści 10. Przewodnim tematem Przypowieści jest bojaźń Pańska. Prz 10.27
"Bojaźń Pańska dni pomnaża, krótkie są lata grzesznika."
Prz 14.26
"W bojaźni Pana jest pewna nadzieja, dla synów swoich jest On ucieczką."

Gdy kultywujesz bojaźń Pańską, masz pewną ostoję. Nie łatwo cię przestraszyć ani rozzłościć. Bóg obiecuje, że będzie ucieczką dla twoich dzieci. Możemy wybrać błogosławieństwo i życie, które dotknie także naszych potomków. Także bojaźń Pańska dotyka twoich potomków. Ten, który boi się Pana może oczekiwać, że Bóg będzie ucieczką dla jego dzieci. W obecnych czasach to wspaniała wiadomość, że możemy spodziewać się błogosławieństwa dla naszych dzieci. Następny werset 14.27
" Źródłem życia jest bojaźń Pańska, by sideł śmierci uniknąć."
Bojaźń Pańska jest zdrojem, który ciągle wlewa życie do twojego wnętrza. Czy to nie jest ekscytujące?
Prz: 19.23
" Bojaźń Pańska prowadzi do życia: kto ją ma odpoczywa syty i nie dozna nieszczęścia"
Pamiętaj, jeżeli jesteś sfrustrowany i niezadowolony, to jednej rzeczy brakuje w twoim życiu. Bojaźni Pańskiej. Nie będziesz nawiedzony przez nieszczęście. Możesz godzinę spędzić, myśląc tylko o tych trzech stwierdzeniach. Bojaźń Pańska prowadzi do życia, zadowolenia i nie będziesz nawiedzany przez nieszczęścia. Na koniec Prz: 22.4
" Nagrodą za pokorę jest: bogactwo, cześć i życie."

Musisz połączyć pokorę z bojaźnią Pańską. Nie możesz połączyć pychy z bojaźnią Pańską, to już widzieliśmy. To jest obietnica dla ciebie: bogactwo, cześć i życie. Mogę ostrożnie to powiedzieć, jeżeli głosisz to, co jest dla ciebie bezużyteczne, to nie ma sensu tego głosić. Ja wierzę, że oddaję Bogu chwałę przez głoszenie tego, co działa w moim życiu, ponieważ to daje te trzy rzeczy: bogactwo, cześć i życie. Dzięki Ci Panie. Ja na to nie zasługuję, ja się na to nie powołuję, ale Ty jesteś wierny. Jeżeli chcesz życia pełnego zadowolenia, kultywuj bojaźń Pańską. Jeżeli jeszcze nie uczyniłeś wyboru, uczyń go. Jeżeli jeszcze nie jesteś w szkole Ducha Świętego, zapisz się. Ale nie strać tej okazji. I pamiętaj! Nie możesz połączyć zła z bojaźnią Pańską.

Teraz chcę przez chwilę mówić o obrazach bojaźni Pańskiej w doświadczeniu Bożych ludzi. Myślę, że to zawiera pewne ostrzeżenie, które jest desperacko potrzebne we współczesnym kościele. Gdy mówię, "współczesny kościół", myślę o kościele w tak zwanym "współczesnym zachodnim świecie." Może szczególnie, charyzmatyczny i Zielonoświątkowy Kościół. Te najlepiej znam. Byłem z nimi przez czterdzieści pięć lat, i nadal z nimi jestem. Widziałem chyba już wszystko. Byłbym zaskoczony, gdyby było coś, czego nie widziałem w kościele. Ludzie stali na głowie, tarzali się po podłodze i robili inne podobne rzeczy. Czasami Bóg błogosławi i działa w dziwny sposób. Czasem był to niestety tylko bezużyteczny teatr.

Przez dwadzieścia pięć lat byłem w Kościele Anglikańskim. Chce powiedzieć, że jednym z problemów tych ludzi jest to, że albo są szczęśliwi, albo są załamani. Nie mogą połączyć dwóch przeciwnych rzeczy, które musimy połączyć. Spójrzmy na Ps 2 ,szczególnie na pewien przykład, który potem wyjaśnię. Ps 2.11
"Służcie Panu z bojaźnią..."
Jaką bojaźnią? - Bojaźnią Pańską. Nie wystarczy tyko służyć Panu, musisz służyć z " ...i raduj się z drżeniem,"

Widzicie. Tego nasz mały umysł czasami nie może połączyć. Mamy prawo się cieszyć. Właściwie jest źle nie cieszyć się, lecz nie bądź cielesny, nie uprzedzaj się, nie pozwól, aby coś cię wprawiło w takie rozprzężenie. Raduj się, ale z drżeniem. Co prowadzi do sukcesu w chrześcijańskim życiu? Nie musimy cały czas być zmartwieni, smutni, w opresji i depresji, jednak produkowanie pustego hałasu i ekscytacji jest bardzo powierzchowne. Potrzebujemy połączenia tych rzeczy. Raduj się z drżeniem. Nie żartuję sobie teraz z ludzi, którzy inaczej przeżywają swój kontakt z Bogiem.
Gdy wyszedłem z Kościoła Anglikańskiego. Lub mówiąc inaczej, gdy znalazłem coś poza Anglikańskim Kościołem, śmiałem się z ludzi, którzy byli poważni i cisi. Myślałem, że brakowało im wolności. Ale dzisiaj tego nie robię, ponieważ są różne sposoby przeżywania swojej duchowości. My jednak musimy połączyć radość i drżenie.
W Dziejach Apostolskich mamy małe podsumowanie wzrostu kościoła.
Dz 9.31
"A Kościół cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii, rozwijał się i żył bogobojnie, i napełniał się pociechą Ducha Świętego."

Zauważcie te dwie rzeczy połączone, bojaźń Pańską i pocieszenie, lub zachętę Ducha Świętego. Widzicie. Tak łatwo być spolaryzowanym. Wszystko jest radością, albo wszystko drżeniem, wszystko pocieszeniem, lub wszystko strachem. Musimy zachować równowagę Ducha Świętego, który daje błogosławieństwo. W liście do Efezjan 5.21- Paweł mówił o wypełnieniu się ciągle, nie raz, ale ciągle Duchem Świętym oraz przemawianiu do siebie przez psalmy, hymny, pieśni duchowne itd. Potem przechodzi do tego, jaki styl życia mamy prowadzić. W Ef 5.21
"Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej!"

Pamiętajmy, że uległość jest oznaką Ducha Świętego. Przede wszystkim uległość w ciele Chrystusa, to nie jest uległość wobec liderów, ale wobec siebie nawzajem. Inne wersety mówią o uległości liderom, ale pierwsza uległość, podatność na uległość, jest to uległość wobec siebie nawzajem. Liderzy, jeżeli się tego nie nauczyliście, to nie powinniście być liderami. Piotr uczy nas abyśmy nie byli panami trzody, ale przykładami. W tym kontekście mówi:"załóżcie fartuch służenia i służcie sobie nawzajem." Nie zacząłem od kobiet, ale muszę powiedzieć również o tym wersecie.
" Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu,"

Pamiętam jak kiedyś doradzałem pewnemu człowiekowi, który był pełnym sukcesu kaznodzieją baptystycznym, pastorem wielkiego zboru, napisał kilka książek i podzielił się ze mną, że jego życie w domu, jego małżeństwo było dalekie od sukcesu. On i jego żona byli kiedyś w sypialni, klęczeli po dwóch stronach łóżka i próbowali się modlić. Kłócili się i jak to jest typowo, ten pastor - mąż powiedział tak: - " Biblia mówi, że masz mi się poddać" żona odpowiedziała: " Nie wiem, dlaczego właściwie miałabym się poddać". Właśnie miało dojść do kłótni - "Coś jak zimny wiatr tchnęło przez tą sypialnię i zdaliśmy sobie sprawę, że tej relacji bez bojaźni Pańskiej nie można osiągnąć." Nagle zdali sobie sprawę, że to nie chodzi o to jak ją jej mąż traktuje, lub jak żona odpowiada. Pytanie brzmi, czy boimy się Boga? To jest prawdziwa motywacja. Jeżeli twoje oczy są zwrócone na męża, to będziesz miała pokusę, aby być nieposłuszną. To nie zależy od ludzkich osobowości, ale od decyzji, na kogo skierujesz twój wzrok. Bóg wymaga, abyśmy poddawali się i aby żony poddawały się mężom, a dzieci rodzicom. Wiele z tego wydaje się staromodne dla tego pokolenia, ale powiem wam, Bóg się nie zmienił. Jeżeli chcesz błogosławieństwa Pana, musisz sprostać tym warunkom.
I Pt 1.15-19
"... ale w całym postępowaniu stańcie się w  również świętymi na wzór Świętego, który was powołał, gdyż  jest napisane: Świętymi Bądźcie , bo Ja jestem święty."
Następnie Piotr mówi:
"Jeżeli bowiem Ojcem nazywacie Tego, który bez względu na osoby sądzi według uczynków każdego, to w bojaźni spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie." - Bojaźnią, przed czym? Przed zgubieniem? Dlaczego? Powinniśmy żyć w strachu? Następny werset mówi nam:
" Wiecie bowiem, że z waszego, odziedziczonego po przodkach, złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy."

Jaki jest powód naszej bojaźni? Cena, za którą zostaliśmy wykupieni. Jeżeli Bóg dał swego Syna, aby nas odkupić, jak możemy kiedykolwiek być pyszni, lub beztroscy. Piotr mówi - ten fakt, że zostałeś odkupiony przez krew Chrystusa jest powodem, dla którego powinieneś w czasie pielgrzymowania tu na ziemi żyć w bojaźni. W jakiej bojaźni? W strachu Pańskim. To przewija się przez całe Pismo od początku do końca. Pozwólcie, że zapytam was. Ilu z tutaj zgromadzonych słyszało jedno kazanie poświęcone tylko bojaźni Pańskiej?  Podnieście ręce! Jedna, czy dwie osoby. Głosiłem kiedyś na ten temat w czasie wielkiego zgromadzenia, pod koniec podeszła do mnie kobieta, która była na mnie bardzo rozzłoszczona i powiedziała: " Nie wiem o co chodzi, ale gdy zacząłeś mówić o bojaźni Pańskiej rozpłakałam się i nie potrafię przestać płakać." Duch Święty próbował otworzyć jej serce i umysł na rzeczywistość bojaźni Pańskiej. Rozważmy, jakiego rodzaju odpowiedzi Bóg od nas oczekuje. Chcę wrócić się jeszcze raz do Prz 2.

Prześledzimy pierwsze pięć wersetów, to jest seria przykazań lub napomnień. Pan nie chce abyśmy próbowali robić pewne rzeczy. On nie mówi abyśmy próbowali kochać swoich wrogów, on mówi: " Kochajcie swoich wrogów." Spójrzmy na ten werset. Bóg mówi: " synu". Są cztery wersety prowadzące do kulminacji. W każdym z nich możemy zaobserwować pewną parę.
" Jeśli synu nauki me przyjmiesz i zachowasz u siebie wskazania,"
Jaka jest pierwsza para? Przyjęcie Bożego słowa i zachowanie go w skarbcu, w sercu.
"...ku mądrości nachylisz swe ucho, ku roztropności nakłonisz swe serce,"
Co to znaczy, nadstawić? To znaczy skłonić się. Co to znaczy, skłonić się? To sugeruje postawę uległości i pokory otwartą na nauczanie. Następna rzecz jaką musisz zrobić, to nadstawienie ucha i swojego serca na zrozumienie i mądrość.
"... tak, jeśli wezwiesz rozsądek, przywołasz donośnie rozwagę,"
Chodzi tu o jedno słowo - modlitwa. To jest pełna pasji modlitwa. Donośne wołanie: " Boże ja tego potrzebuję, nie skończę się modlić do czasu, gdy mi tego nie dasz."
"... jeśli szukać jej poczniesz jak srebra i pożądać jej będziesz jak skarbów -"

Ciągłe szukanie. Jeżeli powiesz, Jeśli wiesz że w znanym ci miejscu jest zakopany skarb, to będziesz kopał aby go wydobyć, nie myśląc o odciskach na rękach. Jest wiele rzeczy w życiu chrześcijańskim, których nie otrzymamy bez ciężkiej pracy. Zaczyna się od daru, ale potem jest dokończone przez gorliwość i oddanie.

To są cztery warunki, o których mówiliśmy:
- przyjmij Boże słowo, zachowaj w sercu jego przykazania
- nakłoń ucho na mądrość, zwróć serce do wiedzy
- przywołaj rozsądek i wezwij roztropność
- szukaj jej jak srebra i skarbów ukrytych

Czyniąc to będziesz rozumiał bojaźń Pańską. Poznasz Pana.
"...to bojaźń Pańską zrozumiesz, osiągniesz znajomość Boga."

Poznanie i bojaźń Pańska, te zawsze idą razem. Jaki jest punkt kulminacyjny? - Zrozumienie bojaźni Pańskiej i znalezienie mądrości poznania Boga. Myślę, że jest to najwspanialsza rzecz jaka może nas spotkać.. Znaleźć poznanie Boga, móc powiedzieć:  "znam Boga. Wiecznego wszechpotężnego, wszechwiedzącego Stworzyciela." Czy możemy kiedyś Go poznać? Tak, jeżeli spełnimy warunki. Ale nigdy bez bojaźni Pańskiej. Po pierwsze musimy zrozumieć bojaźń Pańską, potem możemy znaleźć poznanie Pana. To jest dla mnie tak ekscytujące. Sprawdzam siebie od czasu do czasu, czy idę według tych kroków.
Może zdobyłeś głębokie pragnienie bojaźni Pańskiej, czy chcesz sprostać warunkom?

Jak odpowiesz na Bożą ofertę, która także jest wyzwaniem?

Nie wierzę, że kiedykolwiek Bóg obiecał coś, czego nie możemy osiągnąć. Jeżeli mówi: "Zrozumiesz bojaźń Pańską, znajdziesz poznanie Pana." – to wierzę, że to jest możliwe.

Dlaczego nie zatrzymamy się na chwilę, aby zadać sobie to pytanie. Czy wybrałem bojaźń Pańską? Czy chcę chodzić w bojaźni Pańskiej?

Czy możesz dziś zdecydować, by wybrać bojaźń Pańską bez względu na koszty jakie będziesz musiał ponieść aby w niej chodzić ?

Ja osobiście wybieram chodzenie w bojaźni Bożej.

Wasz w służbie dla Pana
dr Derek Prince


dr Derek Prince (1915-2003) studiował filozofię i filologie klasyczne (grecką i łacińską) w najsłynniejszych brytyjskich uczelniach: Eton College i Cambridge Uniwersity. Studiował również język Hebrajski i Aramejski na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie. W bardzo młodym wieku został profesorem a zarazem dyrektorem instytutu filozofii w Cambridge Uniwersity. Służąc jako pastor, wychowawca i nauczyciel na wszystkich kontynentach, został uznany za jednego z wiodących nauczycieli Pisma Świętego w obecnej dobie. W swej postawie ponadwyznaniowy, Derek Prince posiadał prorocką intuicję w odkrywaniu prawdziwego znaczenia obecnego przebiegu wydarzeń na świecie. Czynił to w oparciu o biblijne proroctwa.


Brak komentarzy: