sobota, 11 października 2014

Przygotowanie na przyjście Mesjasza_Derek Prince

Poselstwo to zostało wygłoszone w trakcie seminarium podczas Święta Namiotów w Jerozolimie w październiku 1984 roku.

Jest siedem sukcesywnych stadiów w moim szkicu:
Pierwszy, na który spojrzymy jest ważny ze względu na przygotowanie na przyjście Mesjasza, jest to świadomość obietnic i celów.
Powiem to jeszcze raz. Bądź świadomy obietnic i celów.
Spójrzmy na trzy fragmenty Pisma, które zawierają jasne obietnice powrotu Pana Jezusa Chrystusa: -pierwszy jest w Ew. Jana rozdz. 14, gdzie Jezus mówi do swoich uczniów o fakcie, że ich opuści, i mówi

"A gdy odejdę przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do Siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem".

Jest to bardzo jasne i konkretne słowo "...przyjdę powtórnie i zabiorę was do Siebie.."
Nie myślę, że musisz być teologiem żeby zrozumieć znaczenie tego słowa.
Jeżeli biznesmen idzie rano do pracy, całuje swoją żonę i mówi: "kochanie do widzenia, będę w domu o szóstej wieczorem", ona rozumie, o czym on mówi, on będzie o szóstej wieczorem. Różnica polega tylko na tym, że Pan nie dał nam precyzyjnie określonego czasu, kiedy wróci. Ale jest to relacja miłości. "... przyjdę powtórnie i zabiorę was do Siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem."
W Dziejach Apostolskich mamy potwierdzenie aniołów, słyszeliśmy słowa samego Pana, w Dz. 1,11-12 jest tam potwierdzenie aniołów, apostołowie poszli z Jezusem na Górę Oliwną i potem On ich pobłogosławił i widzieli jak powrócił do nieba. I chmury Go przejęły i zasłoniły Go i kiedy tam wciąż stali i spoglądali w górę, aniołowie pojawili się im i podali im to zapewnienie.
Dz. 1.10-11
" Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach." To byli aniołowie, i tak zostało przyjęte generalnie, którzy powiedzieli" Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się  w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba."
Myślę, że żaden język nie może tego lepiej wyrazić.Ten sam Jezus, którego widzieliście jak poszedł do nieba, powróci w ten sam sposób w jaki widzieliście że tam poszedł.

Są dwie sprawy, które trzeba zauważyć: poszedł w chmurach i powraca w chmurach,odszedł z Góry Oliwnej i powraca na Górę Oliwną.
Spójrzmy na chwilę na proroctwo w księdze Zachariasza, które to potwierdza. Zach.14.3-5. Znajdziemy tu opis tego, jak Pan osobiście rozprawi się z narodami, które zgromadziły się w bitwie, przeciwko Jerozolimie.
"Wtedy Pan wyruszy do boju i będzie walczył przeciw ludom, jak niegdyś walczył w dniu bitwy. W owym dniu dotknie stopami Góry Oliwnej".
Zauważcie - jak bardzo konkretnie jest to opisane: "która jest naprzeciw Jerozolimy od strony wschodniej", wszyscy widzieliśmy jak wygląda góra Oliwna
"..., a Góra Oliwna rozstąpi się w połowie od wschodu ku zachodowi i powstanie wielka dolina. Połowa góry przesunie się na północ, a połowa na południe. "

W chwili obecnej istnieje już rozpadlina na Górze Oliwnej, stoi tam hospicjum Augusta Wiktoriana. Czy widzieliście tam taki budynek ze skwerem? Spędziłem w nim ostatni rok w służbie Armii Brytyjskiej i było dla mnie bardzo realne, że w tym właśnie miejscu ta góra miała się rozpaść. Połowa miała się poruszyć na południe, a połowa na północ. W 1949 roku było trzęsienie ziemi, które spowodowało powstanie tej rozpadliny i w tej chwili ta góra jest już uważana za miejsce niebezpieczne gdzie będą występować często trzęsienia ziemi. Jest to dla mnie bardzo jasne, że wszystko pasuje do opisu z Zachariasza i nie ma miejsca na ziemi, które by bardziej pasowało do opisanej sytuacji. Przeczytajmy werset piąty:

" I będziecie uciekać na dolinę wśród moich gór, bo dolina gór sięgać będzie aż do Asal: a wy uciekać będziecie, jak uciekaliście w czasie trzęsienia ziemi za dni króla Judy , Ozjasza. W ten czas nadciągnie Pan, mój Bóg, i z Nim wszyscy święci."
Kolejny raz konkretna obietnica:
"Pan mój Bóg powróci, Jego nogi staną na górze oliwnej" jestem skłonny wierzyć że to stopy Pana dotykające tej góry spowodują trzęsienie ziemi, jest to opisane w Zachariaszu i innych księgach prorockich. Zach.14.8.
" W owym dniu wypłyną z Jerozolimy strumienie wód, połowa z nich (popłynie do morza wschodniego, a połowa do morza zachodniego."
To jasne, że ta dolina spowoduje powstanie kanału na wschód, aby wody mogły przepłynąć.
W żadnym sensie nie jest to metaforyczny obraz. Jest to bardzo konkretny opis, który pasuje do konkretnego obszaru ziemi. Nie uduchawiajmy tego i nie róbmy z tego metafory. To konkretny  opis tego co się stanie. Spójrzmy na słowa apostoła Pawła odnoszące się do tej sytuacji. I Tes.4.16,17:
"Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej".
Zauważcie nacisk na to, że będzie to Jezus osobiście. Anioł powiedział wcześniej " ten sam Jezus", a Paweł mówi: "ten sam Pan". Pismo nie daje nam żadnej możliwości aby interpretować czy  uduchawiać to w jakikolwiek inny sposób poza tym, że będzie to widzialny osobisty powrót Pana Jezusa.
Będą temu towarzyszyć trzy ekscytujące odgłosy: okrzyk - generalnie jest to okrzyk Pana, ponieważ On wywoła zmarłych z grobu, tak jak to uczynił z Łazarzem. Zauważmy, że gdy Łazarz miał wstać z grobu, Jezus bardzo konkretnie określił, kto ma powstać z grobu. Powiedział: "Łazarzu wyjdź" , gdyby powiedział wyjdźcie, to wszyscy zmarli by powstali do życia.
Przychodzi dzień, kiedy On wywoła wierzących, tych, którzy umarli w Chrystusie. Więc Paweł mówi dalej:
"i zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my , żywi i pozostawieni, wraz  z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z  Panem".

To bardzo jasny opis rzeczy, które rzeczywiście się wydarzą. Pan przyjdzie i towarzyszyć temu będą te trzy dramatyczne odgłosy: głos Archanioła i trąby Bożej i potem zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. W tym samym czasie wierzący, którzy są gotowi na ziemi, będą nagle cudownie przemienieni i wszyscy podniesieni w chmurach jak mówi pismo, aby spotkać Pana na powietrzu.

W języku greckim mamy różne słowa określające powietrze. Eter — oznacza wyższą, rzadszą atmosferę. Powietrze to ta niższa gęstsza atmosfera, która styka się z powierzchnią ziemi. Właśnie to określenie jest tu użyte. Jezus przyjdzie bardzo blisko ziemi, wierzący będą jak opiłki metalu przyciągane przez magnes. Ci, którzy są zrobieni z właściwego materiału automatycznie będą przyciągnięci do magnesu. Ale jeżeli nie jesteś zrobiony z właściwego materiału, wszystkie twoje wysiłki, aby porzucić ziemię będą bezużyteczne.

Zauważcie, że będziemy pochwyceni. Ludzie czasami pytają " czy wierzysz w pochwycenie?" - odpowiadam - zależy co przez to rozumiesz? Wierzę, że będziemy pochwyceni, bo jest napisane, że będziemy pochwyceni. To słowo może być użyte w różnych kontekstach, o Filipie napisano, że: został pochwycony na drodze do Gazy. Został on pochwycony przez Ducha Pańskiego.

Potem dworzanin egipski nie widział go więcej. Filip pojawił się ponownie dopiero na drodze do Asztot. Myślę, że cała rzecz stanie się właśnie tak jak Paweł opisał: - "w jednym momencie", w mgnieniu oka. Bóg czeka przez tysiąclecia aby zrobić ten ruch. Niektórzy mówią, że Bóg przez tysiące lat nic nie zrobił, więc teraz też nic się nie stanie. Ale to jest błąd, wierzcie mi. Są trzy jasne konkretne obietnice pochodzące od Pana, od aniołów i od apostoła Pawła, potwierdzone przez Pismo Nowego Testamentu. Każdy chciałby wiedzieć kiedy będzie pochwycenie, ja jednak nie zamierzam dzisiaj wchodzić w te spory.
Wierzę jednak, że istnieją konkretnie określone cele, dla których Pan powraca. Jest to dość skomplikowane i można by napisać elaborat o każdym z nich. Nie wchodząc w szczegóły chciałbym po prostu je zaznaczyć.

1. Pan przychodzi aby przyjąć do siebie kościół, powiedział to jasno, "...przyjdę powtórnie i zabiorę was do Siebie.." 2. On powraca, aby zwyciężyć Antychrysta i jego Armię, jak jest opisane w objawieniu Jana Rozdział 19.

Niektórzy chrześcijanie myślą, że romantycznie zwyciężą Antychrysta. Ja jednak zdecydowałem się zostawić to Panu. Myślę, że lepiej zostawić to w Jego rękach. Prawdziwy  Chrystus zwycięży fałszywego chrystusa. Antychryst oznacza dwie rzeczy:  ten który jest przeciwko Chrystusowi i ten który zajmuje miejsce Chrystusa. Duch Antychrysta, który bardzo potężnie działa w świecie, a także w kościele chrześcijańskim ma dwa cele: po pierwsze usunąć Jezusa, po drugie zastąpić Go przez kogoś innego

Tak zwani liberalni chrześcijanie nie zdają sobie sprawy, że ostatecznym celem nie jest pozbycie się Jezusa, ale zastąpienie Go kimś innym. Istnieją trzy monoteistyczne religie biorące swój początek w tej części świata. Te trzy religie: Judaizm, Islam i Chrześcijaństwo mają wiele wspólnego, ale mają też wiele rzeczy, które je różnią. W moim odczuciu jest tylko jedna przeszkoda w zbudowaniu jednej uniwersalnej religii łączącej te trzy. Tą przeszkodą jest historyczna osoba Jezusa z Nazaretu. Jeżeli pozbędziesz się Jezusa z drogi, to nie będzie przeszkód dla połączenia się Judaizmu, Islamu i odstępczego chrześcijaństwa. Można będzie stworzyć system religijny, którego liderem stanie się Antychryst. Osobiście wierzę, że tak właśnie będzie, ale to jest tylko moja opinia.

Trzecim celem Jezusa będzie uwolnienie Izraela. Osobiście wierzę, że Pan sam uwolni Izrael. Myślę, że to jest jasno opisane w Izajaszu, Zachariaszu i innych prorokach.

Czwartym celem będzie osądzenie narodów. Jest to jasno opisane w księdze Joela rozdz. 3 i w Mat. 25.34,46.

Kiedy Syn Człowieczy usiądzie na tronie, zgromadzi narody i oddzieli je jak pasterz oddziela owce od kozłów.Owce postawi po swojej prawicy, zaprosi je do swojego królestwa, które przygotował. Kozły wyrzuci do wiecznego ognia, który przygotował dla Diabła i jego aniołów.
Istnieją tylko dwie możliwości. Podstawą dla wydania wyroku będzie sposób, w jaki poszczególne narody traktowały braci Jezusa.
Czy możemy obserwować jak to już w tej chwili układa się w światowej polityce? Przypuszczalnie najczęściej poruszanym tematem przez ONZ jest Izrael. Wierzę, że przez modlitwę możemy zmieniać sytuację polityczną narodów.

Piąty cel to ustalić Boże królestwo na ziemi, gdzie Jeruzalem będzie stolicą.

Jestem naiwny i prosty w swoim myśleniu i wierzę, że Pan będzie sprawował rządy z Jerozolimy.
Pozwólcie, że jeszcze raz podam wymienione cele:
1. Aby przyjąć kościół.2. Zwyciężyć Antychrysta.3. Wyzwolić Izrael.4. Osądzić narody.5. Ustalić królestwo.
Myślę, że jest to prawdopodobna chronologia wydarzeń, jakie będą miały miejsce.Nie mam żadnych konkretnych teorii, co do momentu i czasu, w którym to będzie miało miejsce. Jedynie Bóg zna czasy i chwile.Jedno wiem i będę to do końca podkreślał, ważne jest abyśmy byli gotowi.
Wierzę, że musimy gorliwie oczekiwać Pana. Muszę powiedzieć, że to zawstydza większość chrześcijan, łącznie z charyzmatykami. Nie spotykam wielu chrześcijan gorliwie oczekujących powrotu Pana, a muszę powiedzieć, że w mojej służbie spotykam bardzo wielu chrześcijan.
Jesteśmy wspaniałymi teologami, jesteśmy tak wykształceni, tak duchowi, że zapomnieliśmy o powrocie Pana. Mam nadzieję, że to nie dotyczy większości z was. Spójrzmy na Pismo - Marek Rozdz. 13. A właściwie koniec tego rozdziału. Przeczytajmy kilka wersetów, jest tam jedno kluczowe słowo. Mam nadzieję, że znajdziecie to słowo zanim dojdziemy do końca.
Jezus nie mówi do niewierzących, ale do swoich uczniów.
"Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie." Jest to tak jak z pewnym człowiekiem, który pojechał do dalekiego kraju i zostawił swój dom sługom. Każdemu wyznaczył jakieś zadanie. Odźwiernemu nakazał, aby czuwał.
"Czuwajcie więc, bo nie wiecie kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora, czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!"
Czy wiecie już jakie jest to słowo kluczowe? Czuwajcie - to znaczy, bądźcie obudzeni. Używamy go mówiąc o żołnierzu na warcie, o stróżu, który pilnuje w nocy, o kimś, kto przez pewien czas musi wstrzymywać się od snu.
To było powiedziane do uczniów Jezusa, Jezus musiał ich ostrzec. Czuwajcie -
"Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!" - bądźcie trzeźwi, nie zdrzemnijcie się.Tytus Rozdz. 2.11-13
"Ukazała się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom i poucza nas
( zauważyliście że łaska uczy, niektórzy o tym nie wiedzą), abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie ( jaki jest powód abyśmy na tym świecie pobożnie żyli?), oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa "

Motywem najczęściej występującym w listach Nowego Testamentu, kiedy poruszany jest temat uświęcenia jest oczekiwanie powrotu Pana. Jest to główny powód dla świętego życia. Zauważcie Jezus jest tu nazywany Bogiem "wielki Bóg i Zbawiciel nasz, Jezus Chrystus," Jest wiele fragmentów Nowego Testamentu, które o tym mówią i ważne jest, aby wiedzieć, że Nowy Testament jasno określa bóstwo Jezusa. I może jeszcze jeden fragment, Hebr. 9.28..
" tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy go oczekują."
Ukaże się tym, którzy bardzo gorliwie Go oczekują. I nie ma gwarancji nowotestamentowej, że On przyjdzie dla jakiejkolwiek innej osoby. Tylko dla tych, którzy gorliwie na Niego czekają.Następne wymaganie -  zrozumieć czasy i chwile. I Tes. 5.1-6
" Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach."
Czy to jest prawda o nas? Czy tak dobrze znamy sprawy związane z czasem i porą, aby apostoł Paweł nie musiał do nas pisać?
"Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy"
To jest podkreślone wiele razy - powraca jak złodziej - jest tylko jedna różnica, powiem wam jaka. Złodziej przychodzi, aby zabrać to, co nie jest jego, a Pan powraca po tych, którzy są jego. Ale powraca jak złodziej.
Pamiętam nauczyciela afrykańskiego, z którym pracowałem, gdy byłem dyrektorem Kolegium we wschodniej Afryce. Pamiętam, miał stadko kaczek w tylnym ogródku za szkołą. Był z tych kaczek bardzo dumny. Nie chciał też słuchać o Ewangelii. Pewnego dnia, co jest bardzo powszechne w Afryce, ktoś przyszedł i ukradł jego kaczki. Gdy wylewał swoje żale przede mną, zapytałem czy ten złodziej powiedział, o której godzinie przyjdzie? Czy ogłosił, jakie ma zamiary? Nie! I tak właśnie Pan powraca. On nie powie ci kiedy, nie dowiemy się o tym z gazet.
"Kiedy bowiem będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną i nie ujdą"

Są dwie rzeczy, których świat tak pożąda: pokój i bezpieczeństwo. Kiedy świat będzie myślał, że jest bezpieczny, przyjdzie na niego zagłada. To jak bóle porodowe przychodzące na kobietę. Myślę, że większość kobiet i mężczyzn jest tego świadoma, gdy zaczynają się bóle porodowe to nie ma sposobu aby odwrócić ten proces. Co więcej im bliżej jest poród, tym częstsze i mocniejsze są skurcze. Myślę, że w takiej chwili właśnie jesteśmy. Nie ma sposobu aby odwrócić ten proces zmian na świecie. Zakończy się on porodem. Jeżeli myślicie, że sytuacja na świecie z biegiem lat stanie się łatwiejsze, to się mylicie. Ponieważ bóle będą częstsze i silniejsze, aż do porodu. Czytajmy dalej.
" Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej. Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności. Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi."

Paweł mówi im, że będą w stanie rozpoznać znaki, które oznaczają dzień powrotu Pana. Istnieją dwie błędne postawy: jedna to nie rozpoznawanie czasów i pór, a druga to zasłanianie się niemożnością poznania dnia, ani godziny. Oczywiście Jezus powiedział: "nikt nie może znać dnia, ani godziny", ale fakt, że nie znamy dnia, ani godziny to nie jest wymówka usprawiedliwiająca brak rozeznawania czasów i pór. W celu porównania spójrzmy na inne wersety. Mk 13.32
" Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie. Ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec".
Chodzi tu o dzień i godzinę powrotu Pana. Jest to oznaczona godzina w kalendarzu, ale tylko Bóg zna ten kalendarz. Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, że Ojciec wie o czymś, o czym nie wie Syn. Wierzę, że Syn spogląda w twarz Ojca, ponieważ czeka na skinienie ręki Ojca, który powie - Synu teraz, teraz jest czas. Wierzę, że całe niebo oczekuje na ten moment bardziej niż jest to obserwowane na ziemi. W Mt 24.24, mamy ten sam kontekst, Jezus mówi do swoich uczniów:— "bądźcie też gotowi, bo Syn Człowieczy przychodzi w dniu i godzinie w której nie oczekujecie go". Jest wielu takich i wielu jeszcze będzie, którzy myślą, że wiedzą. Jeżeli myślisz, że wiesz kiedy Jezus przyjdzie, to mylisz się. On przychodzi w dniu, w którym Go nie oczekujesz. Więc nie oszukujmy się, nie ma substytutu na czujność, nie ma alternatywy. Wasza teologia nie może uwolnić was od obowiązku bycia czujnym.

Następne wymaganie w stosunku do nas to rozpoznać czas. Chcę podać wam przykład z czasów Jezusa.. Mt. 16.2,3 - Faryzeusze zapytali Go o znak, na co On odparł: "Wieczorem mówicie: "Będzie piękna pogoda, bo niebo się czerwieni"; rano zaś: "Dziś burza, bo niebo się czerwieni i jest zasępione". Wygląd nieba umiecie rozpoznawać, a znaków czasu nie możecie?".
Jezus zgromił religijnych liderów ponieważ nie  potrafili rozróżnić znaków czasu. Myślę, że mógłby tak samo powiedzieć do niektórych liderów kościelnych w naszych czasach. Nie potraficie rozróżnić znaków czasu. Wierzę, że Bóg wymaga od nas abyśmy rozróżniali znaki czasu. Wierzę, że znaki, które ostrzegają, że dochodzimy do końca wieku ostatnio bardzo się pomnożyły.

Chcę pokrótce podać wam listę wersetów. To nie jest głównym celem tego poselstwa, ale oddzielone od tego poselstwo traci swój wydźwięk. Mam tu listę 21 oznak, które oznaczają koniec wieku i gdybym popracował nad tym mógłbym podwoić tą liczbę.

Pierwszy znak – Łk. 17.26: " Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego ..." – dni Syna Człowieczego to właśnie te dni, w których powraca Chrystus. To jest jedno z określeń tych czasów: "...jedli i pili, żenili się, za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wygubił wszystkich; tak  samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi." . Jezus mówi, jeżeli chcesz wzorca jak to będzie przy końcu wieków, to spójrz na dni Noego i na dni, Lota. Myślę, że sąd Boży będzie bardzo nagły, będzie bardzo nieoczekiwany i całkowity. Wierzę, że jest to powszechnie podkreślana przez Boga rzecz. Jeszcze raz to podkreślę. Boży sąd będzie: bardzo nagły, bardzo nieoczekiwany i totalny.

Wydaje mi się, że tu właśnie położony jest akcent. Teraz rozważmy, co biblia mówi o dniach Noego i dniach Lota.
Nie będziemy odczytywać tych fragmentów, wszystkie są w Pierwszej Księdze Mojżeszowej.
Pozwólcie, że zaoferuje wam krótkie streszczenie tego, co można wyczytać z Pierwszej Księgi Mojżeszowej.
Po pierwsze: istniało cielesne zepsucie - biblia mówi "wszelkie ciało skaziło swoją drogę". Myślę, że opisuje to seksualne zepsucie i całkowicie lubieżne życie.
Po drugie: wszelkie wyobrażenia ludzkiego serca były tylko złe. Całe życie ludzkie było zepsute, życie umysłowe było nieczyste. Muszę powiedzieć, że w dniu dzisiejszym głównym czynnikiem, który ciągnie w tym kierunku jest telewizja.
Po trzecie: jest mowa, że ziemia była pełna przemocy. Wszyscy możemy poobserwować w dzisiejszych czasach statystyczny wzrost przestępczości. Cechą charakterystyczną dla czasów Lota był homoseksualizm. Było to zjawisko gwałtowne i bez wstydu, co dokładnie oddaje to, z czym mamy do czynienia obecnie. Gdy dorastałem jako chłopczyk, to mogłem usłyszeć o tym, że ktoś jest homoseksualistą, ale było to wstydliwe. Mówiło się o tym szeptem. Dzisiaj jest zupełnie inaczej, homoseksualiści domagają się publicznie swoich praw np. do adopcji.
Po piąte: materializm. Jedli, pili, budowali, sadzili, żenili się i wychodzili za mąż.
Nie jest oczywiście złą rzeczą, że wykonywali to wszystko, złym było to, że czyniąc to zatkali swoje uszy na ostrzeżenia Boże. Myślę, że za taką postawą stał okultyzm. Jeśli przeczytacie początek I Księgi Mojżeszowej rozdz.VI. – znajdziecie opis jak synowie Boży współżyli z ludzkimi córkami. Osobiście wierzę, że chodzi o aniołów, to jest jednak tylko moja opinia. Wierzę, że zaistniało zespolenie czynnika anielskiego i ludzkiego. Doszedłem do przekonania, że poza każdą radykalną postacią zepsucia ludzkiego, zawsze znajdziemy symptomy okultyzmu. To jest korzeniem wielu problemów, fałszywi bogowie. Wydaje się także, że są pewne granice, których Pan nie pozwala długo przekraczać. Ludzie mogą żyć bezbożnie przez stulecia i Bóg będzie to tolerował, ale gdy granica pomiędzy bytem anielskim i ludzkim została przekroczona, Bóg postanowił położyć temu kres. Jest jeszcze inna granica, której Bóg zazdrośnie chroni, to jest granica między mężczyzną i kobietą. Widzę, że w naszym pokoleniu ta granica została przekroczona. Nie wierzę żeby Bóg długo powstrzymywał swój sąd. W USA poza zakładami fryzjerskimi męskimi i damskimi często znajdujemy zakłady pod nazwą "unisex", to znaczy dla transwestytów, to dużo mówi o obecnej sytuacji.

Kiedy dziś jedziesz samochodem wzdłuż ulic czasem spotykasz osobę, której cechy płciowe są trudne do ustalenia. Jeżeli to coś miałoby brodę, to prawdopodobnie wiedziałbyś, z czym masz do czynienia, ale często tej brody nie ma. Wtedy rzeczywiście trudno jest się zorientować. Byłem na spotkaniach gdzie prosiłem o powstanie ludzi z  problemami fizycznymi, z zakłopotaniem patrzyłem na pewnego człowieka i pytałem się sam siebie, czy to jest on, czy ona.
Mt 24. Spójrzmy na znaki tu wymienione. Chcę podkreślić, to nie jest w żaden sposób kompletna lista. Uczniowie spytali Jezusa: "Powiedz nam, kiedy  to nastąpi i jaki będzie znak Twojego przyjścia i końca świata?".Jezus podał im listę znaków, ale nie odpowiedział im na ich pytanie. Chcę to pytanie pozostawić do końca poselstwa bez odpowiedzi. Przeczytamy pokrótce o tych znakach, ale to nie jest ten znak.
"Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu" – ja to interpretuje jako wojny światowe. "Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi" – niektóre teksty nie mówią "mór" czy "zaraza", ale gdy porównamy tekst z Łukaszem 21, to znajdziemy te wyrazy.
Mór zawsze idzie za głodem. Kiedy system odpornościowy jest zniszczony, to wtedy choroba wkracza. Trzęsienia ziemi skomentowałem, nie będę o tym mówił. Werset 8,9:
"Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści. Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać" – ogromne zwrócenie się świata przeciwko prawdziwym chrześcijanom. Werset 10. "Wówczas wielu zachwieje się w wierze: będą się wzajemnie wydawać i i jedni drugich nienawidzić." Wielu chrześcijan nie wytrzyma próby, odwrócą się od Pana, odwrócą się od swoich wierzących braci i ich zdradzą.

Takie zachowania mogliśmy już oglądać w wielu systemach totalitarnych. Werset 11.
"Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą" Ja to interpretuje jako olbrzymią liczbę kultów, jakie są na świecie. Każdy kult ma za sobą fałszywego proroka. Są tutaj słowa, na które trzeba zwrócić uwagę: "oziębnie miłość wielu", a w wersji angielskojęzycznej " miłość większości oziębnie", słowem określającym w tym miejscu miłość jest - agape. Atmosfera będzie tak pełna bezbożności, że trudno będzie wytrzymać w Bożej miłości.Kiedyś powiedziałem: " bezprawie prowadzi do braku miłości." Wierzę, że wszyscy musimy strzec naszej miłości. List Judy mówi: "...w Duchu Świętym się módlcie i w miłości Bożej strzeżcie siebie samych..." Myślę, że to jest klucz do trzymania się w miłości Bożej: "...w Duchu Świętym się módlcie..." Bracia i siostry nie możemy powiedzieć, że nas nie ostrzeżono. Nie wiem, jakie słowa mogą jaśniej to określić niż te, które wypowiedziałem przed chwilą. Nie chcę was zostawić w depresji, ale chcę was skonfrontować z faktami. Jeżeli twoja wiara nie może wytrzymać konfrontacji z faktami, to lepiej sprawdź swoją wiarę. Ewangelia Łukasza mówi, że gdy te rzeczy będą się działy spójrzcie w górę, bo wasze odkupienie się zbliża. Możesz spoglądać na to na dwa sposoby i mówić: - wszystko jest coraz gorsze, to prawda. Albo możesz powiedzieć: - Pan jest coraz bliżej i bliżej. Jak zareagujesz, od tego zależy, jak przez to przejdziesz. Twoja reakcja zdeterminuje, jak sobie poradzisz. Teraz pokrótce wspomnijmy te znaki.

Wojny światowe, głody, mór, trzęsienia ziemi, prześladowanie chrześcijan, wielu wierzących zdradzi swoich braci, wzrost bezprawia i utrata miłości. Pan powróci na Syjon, wybuduje Syjon i pokaże się w chwale. Stara wersja Króla Jakuba mówi." Kiedy Pan wróci na Syjon, ukaże się tam w swojej chwale." W Księdze Daniela 12. 4 mamy dwa, bardzo ciekawe, tzw. świeckie znaki.

Daniel miał objawienie o czasach ostatecznych i napisał tak: "Ty jednak Danielu, ukryj słowa i zapieczętuj księgę aż do czasów ostatecznych. Wielu będzie dociekało, by pomnożyła się wiedza."W wersji oryginalnej: "Wielu będzie chodziło tu i tam i ich poznanie wzrośnie." Są tutaj dwa stwierdzenia, które idą obok siebie. Nastąpi wielki wzrost podróży i wiedzy. Słowo nauka jest to łacińskie słowo określające wiedzę. A więc światowy wzrost nauki i podróży. To jest niepodważalna prawda. To, że jesteście tu w Jerozolimie, jest niezaprzeczalnym świadectwem tego faktu, że nastąpił ogólnoświatowy wzrost podróży i wiedzy. To nauka spowodowała, że ten wzrost podróży był możliwy. Jak jasne i konkretne jest pismo. I odnosi się to do czasów ostatecznych. Łk 21. 24 jest bardzo korespondującym  wersetem do Psalmu 16. Kto wie co tu jest napisane? Fakt, że tu jesteście jest częścią tego proroctwa. Druga część tego wersetu: " A Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą." Nie zrozumcie mnie źle, wy nie deptacie Jerozolimy, po prostu chodzicie po ulicach. Słowo deptać oznacza dominację i przymusowy rząd. To była prawda, od roku 78 aż do 1948. W 1948 roku zachodnia Jerozolima została oswobodzona, w godnym uwagi zakresie, od dominacji pogan. W 1967 stare miasto - podstawowa Jerozolima została uwolniona od dominacji pogan. I to w mojej opinii jest jednym z najważniejszych, albo najważniejszym wydarzeniem w tym wieku. Czasy pogan to według mnie czasy, gdy ludy pogan rządziły Jerozolimą. Odpowiedzialnością Żydów jest troszczyć się o miasto Jerozolimę. Mają oni gorliwe zainteresowanie miastem Jeruzalem. Przez te wszystkie wieki nie przestali modlić się o odnowę Jeruzalem. Można by powiedzieć, że pod rządami Żydów Jerozolima kwitła, a pod rządami pogan była w ruinach. Jest to fakt historyczny. Mam przyjaciela rabina. Wychowywał się w Jerozolimie i oprowadzał wycieczki. Któregoś dnia usłyszałem jak mówił do jednej z wycieczek, że Jerozolima została wybudowana przez Żydów i do czasu, kiedy sprawowali w niej władzę była kwitnącym miastem, musimy starać się, aby znowu taka się stała. Wiedział, że mówi do chrześcijan i w końcu powiedział tak " No przecież jak Jezus wróci, to chce zobaczyć piękną Jerozolimę - nieprawdaż?" Pomyślałem. - Gdyby on naprawdę wiedział, co powiedział.
W I Tym 4.1,2 jest mowa o innej znaku końca wieku.
"Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich ..." to jest jedno z biblijnych wyrażeń określających koniec wieku. "...niektórzy odpadną od wiary..." Jakiej wiary? - Chrześcijańskiej wiary. Ludzie, którzy byli chrześcijańscy i odeszli od Niego: "...skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów."Nie musimy czytać dalej. Jesteśmy tu ostrzeżeni, że przy końcu wieków wpływ demonów i szatańskiego zwiedzenia będzie tak silny, że chrześcijanie będą skuszeni, aby odejść od wiary. Ja osobiście tego doświadczyłem w wielu przypadkach. Ilu z was może powiedzieć to samo. Szokujące, ale to powinno wzmacniać twoją wiarę, ponieważ biblia mówi: –To się stanie. Gdyby to się nie stało, mógłbyś powiedzieć: –Biblia nie jest odpowiedzialną księgą.
II Tym 3.1-5 " A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne." – Niebezpieczne czasy. Powodem niebezpieczeństwa nie jest zagrożenie nuklearne, albo wojna atomowa, ale degeneracja charakteru ludzkiego. To jest korzeniem problemu. Bomba atomowa nie stworzyła się sama ani też sama się nie zdetonuje. Paweł mówi kontynuując swoją wypowiedź:
"Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźnierczy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga."

Możemy sprawdzić sami ile z tych cech charakteryzuje ludzi nas otaczających. Jest tu wymienionych osiemnaście zachowań wątpliwych moralnie. W ciągu mojego życia mogłem obserwować lawinowy wprost zalew wszelkiej niemoralności. W Wielkiej Brytanii, w Stanach Zjednoczonych, Skandynawii, Europie Zachodniej, tutaj na Bliskim Wschodzie, właściwie we wszystkich miejscach, które odwiedzam, obserwuję dramatyczny wzrost zachowań amoralnych. Ciekawe, ale najczęściej zaczyna się od miłości siebie, samolubstwa, potem zaraz następuje, miłość pieniędzy i kończy się to często pewnego rodzaju hedonizmem. Natura zepsucia jest taka, że ono zawsze postępuje, kiedy owoc zaczyna gnić, to nigdy nie staje się on coraz lepszy. Zauważyliście? Rozkład zawsze się powiększa. Czasem myślę o pięknym owocu, który możemy przechować jedynie przez krótki czas. Możecie kupić piękną brzoskwinię, włożyć ją do lodówki i zwolnić proces jej rozkładu, ale nie możecie zatrzymać go ani odwrócić. Pewnego dnia nawet w lodówce skórka się zmarszczy, a owoc, zrobi się nie smaczny i nieatrakcyjny. Myślę, że lodówka jest dobrym obrazem religii. Możemy wsadzić ludzi do religijnej lodówki. Na zewnątrz zwolni to proces zepsucia, ale nie zmieni to ich sytuacji. Następny werset mówi o tych ludziach, którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy. Ci ludzie chodzą co niedzielę do kościoła, ale odrzucili transformującą Bożą moc, która mogła zmienić ich w sprawiedliwych ludzi. Biblia daje nam tu dobrą radę: – Trzymaj się od nich z daleka. Tym 3.8,9 " Jak Jannes i Jambres wystąpili przeciw Mojżeszowi, tak też i ci przeciwstawiają się prawdzie, ludzie o spaczonym umyśle, którzy nie zdali egzaminu z wiary. Ale dalszego postępu nie osiągną: bo ich bezmyślność będzie jawna dla wszystkich, jak i tamtych jawna się stała."
Jannes i Jambres  byli to dwaj magicy którzy sprzeciwili się Mojżeszowi przed faraonem. Paweł mówi tu o ludziach praktykujących okultyzm. Tak jak magicy Jannes i Jambres sprzeciwili się Bogu, tak praktykujący okultyzm będą się sprzeciwiali prawdzie ewangelii. Czy to jest prawda? Wierzcie mi, że tak właśnie się dzieje. Jestem przekonany, że ostateczny konflikt nie będzie konfliktem teologii, ale konfliktem mocy. Mojżesz powiedział: rzućmy nasze laski, moja stanie się wężem. Magicy faraona uczynili to samo, czy zwróciliście kiedyś na to uwagę? Oni też posiadali moc, ale okultystyczną. Ekscytujące było to, że wąż Mojżesza zjadł węża magików. Wyobrażam sobie Mojżesza wychodzącego z pałacu faraona z dużo grubszą i silniejszą laską niż była wcześniej, podczas gdy magicy zostali bez lasek. Jeżeli możemy mieć laski, które zjedzą laski magików, to lepiej się w nie wyposażmy. To nie będzie tylko doktryna, to będzie moc spotykająca się z większą mocą.
II Tes 2.3 "Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia,"

Tesaloniczanie byli uczeni o tym, że ten dzień już przyszedł. Paweł pisał do nich, aby skorygować ten błąd. – Dzień ten nie przyjdzie, aż nie nastąpi odstępstwo. Greckie słowo użyte w tym miejscu to apostazja. Apostazja to jest świadome odrzucenie objawionej religijnej prawdy. Powiedziałbym, że żyjemy właśnie w czasach apostazji. Ostatnie wydarzenia w Wielkiej Brytanii, takie jak ordynacja biskupa Darów dokumentują tak jasno jak nic innego, fatalny stan kościoła. Sytuację gdzie odstępstwo występuje w przywództwie. Biskup Darów zaprzeczył bóstwu Jezusa, Jego fizycznemu narodzeniu się z dziewicy oraz Jego fizycznemu zmartwychwstaniu. Stwierdził, że chrześcijanie nie muszą w to wierzyć i w świetle tego został ordynowany biskupem, zastępcą głównego biskupa Kościoła Anglikańskiego w Wielkiej Brytanii. Myślę, że nie można już bardziej odstąpić od wiary. Reakcja na ten stan rzeczy nastąpiła nie ze strony innych biskupów, ale ze strony laikatu. Biskupi po prostu się z tym zgodzili.

Nie można być ordynowanym w Kościele Anglikańskim na biskupa lub kapłana nie wierząc w czterdzieści dziewięć tzw. ˝artykułów wiary˝. Ordynacja biskupa Darów była więc zwykłym oszustwem. Moja rada dla nich jest taka. Zacznijcie sobie nową religię, ale z dala od używania do tego celu Jezusa. Nie jest moim celem wytykanie błędów kościołowi anglikańskiemu, wszystkie większe denominacje mają podobne problemy. Wierzę, że na taką skalę, takie wydarzenia nie miały wcześniej miejsca. Chociaż byli w historii zepsuci klerycy, pastorzy, biskupi czy papieże, to nikt otwarcie nie zaprzeczył tym kardynalnym doktrynom wiary chrześcijańskiej. To się stało w ostatnich stu pięćdziesięciu latach w Wielkiej Brytanii i w Niemczech. W Niemczech zaczęło się to "nową teologią". Jedną z konsekwencji tej nowej teologii był Hitler i faszyzm. Pozwólcie, że odczytam fragment z Pieśni nad pieśniami Salomona. Ta pieśń mówi:"Mam małą siostrzyczkę, co z nią zrobimy?" I mówi tak: " Jeżeli jest drzwiami to obwarujemy ją tarcicą cedrową. Jeżeli jest murem, zbudujemy na nim srebrny gzyms." Dla mnie jest to mała alegoria kościoła. Jeżeli kościół jest drzwiami, które wpuszczają potok zła, Bóg zamknie je tarcicą cedrową. Ale jeżeli jest to mur, który trzyma zło daleko, to zbudujemy na nim srebrne wieże. Kościół, więc albo wyrzuca zło, albo pozwala na nie. Kościół jest buforem narodu.

Księga Ezechiela rozdz.22. Fragment ten mówi o całkowitym zepsuciu narodu i wymienia grupy ludzi, którzy zawiedli. Prorocy, kapłani, książęta i potem ludzie. Zauważcie gdzie to się zaczyna. Najpierw prorocy, potem kapłani, potem świeccy rządzący, a potem ludzie. Uważam, że odpowiedzialność za Adolfa Hitlera leży przede wszystkim u teologów niemieckich. Patrząc szerzej leży ona u drzwi kościoła. Antychryst nie może być objawiony aż do czasów odstępstwa. Odstępstwo otworzy drzwi dla antychrysta.

Wymienię pokrótce znaki, które wymieniliśmy: zepsucie cielesne, złe wyobrażenia, przemoc, homoseksualizm, wojny światowe, trzęsienia ziemi, światowe prześladowanie chrześcijan, chrześcijanie, którzy zdradzają i wydają swoich wierzących braci, fałszywi prorocy, wzrost bezprawia, utrata miłości, odbudowanie Syjonu i Jerozolimy, wykupienie Jerozolimy  spod Pogańskiej dominacji, szerokie rozpowszechnienie się mądrości, wiedzy i podróży, ludzie pod wpływem demonów i fałszywych doktryn, generalna utrata charakteru i etyki, posiadanie fasady religii, opozycja ze strony praktykujących okultyzm i wielkie odstępstwo kościoła.
Moja obserwacja jest taka, że ponad osiemdziesiąt procent z tych rzeczy widoczne jest w wieku, w którym żyjemy w stopniu, w którym nigdy wcześniej tego nie było.

Mówimy o przygotowaniu drogi dla Mesjasza. Spójrzmy na trzy fragmenty.
Hbr.12.14 " Starajcie się o pokój ze wszystkimi i o uświęcenie, bez którego nikt nie zobaczy Pana."
To jest bardzo jasne stwierdzenie. Bez świętości nikt nie spotka Pana. Dążcie do pokoju ze wszystkimi. Staraj się utrzymać dobre relacje dookoła siebie, włącznie z twoimi wierzącymi braćmi. Oni są najtrudniejsi z reguły. II Pt. rozdz.3. Cały list Piotra mówi o powrocie Pana. Spójrzmy na wersety 10-12.
" Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański." Jeszcze raz ten obraz: "..w którym niebo ze świstem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną znalezione. Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie". Nie kładźcie ufności w materializmie. "...to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności ..."

To jest pytanie. A teraz odpowiedź. Święte postępowanie i pobożność."... gdy oczekujecie i staracie się przyspieszyć przyjście dnia Bożego ..." Zauważcie nastawienie oczekiwania. Pragnienie i oczekiwanie. Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym? Możesz przyspieszyć przyjście Pana. Jeżeli możesz je przyspieszyć, to możesz zrobić coś przeciwnego. Wyjaśnię za chwilę dlaczego. Wierzę, że u drzwi kościoła jest odpowiedzialność za opóźnienie się przyjścia Pana. Nie uczyniliśmy tego, co nam powiedziano, że mamy zrobić.

II Pt. 3.14 "Dlatego, umiłowani oczekując tego, starajcie się, aby was zastał bez plamy i skazy - w pokoju..." Zauważcie, wymagane są trzy rzeczy. W pokoju, bez skazy i bez nagany. W pokoju, to znaczy właściwe relacje. Bez skazy, to znaczy bez zatajonego grzechu. Nie ma plamy na twojej szacie. I bez nagany, to znaczy robisz wszystko, co jest od ciebie wymagane. Weźmy to jako zadanie domowe. I Jn. 3.2,3 " Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim jakim jest" Czy wiemy o tym? "Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty." Możesz powiedzieć, że masz nadzieję, ale jaki jest tego dowód? Uświęcenie. Każdy, kto ma tę nadzieję, oczyszcza się. To jest po prostu logiczne. Jak możemy oczekiwać powrotu Pana w mocy, w chwale, w świętości i nic z tym nie robić? Pozwólcie mi przeczytać te wersety jeszcze raz. Kultywuj świętość i właściwe relacje międzyludzkie, głoś ewangelię królestwa wszystkim narodom.

Co możemy zrobić, aby przyspieszyć przyjście tego dnia? Chcę zasugerować, że ponad wszystko inne przez głoszenie ewangelii wszystkim narodom przyspieszamy przyjście dnia Pańskiego. Nie czyniąc tego opóźniamy przyjście Pańskie. Mamy dwie opcje do wyboru.
Mt 24. Pytanie uczniów w wersecie trzecim: "Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata?" Już powiedziałem, że było to konkretne pytanie: " Jaki będzie ten znak?" Jezus odpowiadając wymienia szereg znaków, ale w końcu w wersecie 14 pada określenie, o które uczniowie pytali. Ta ewangelia o królestwie. To nie będzie jakaś ludzka wersja.
" A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim  narodom. I wtedy nadejdzie koniec."
To jest bardzo jasne. Myślę, że nie ma możliwości żeby źle to zrozumieć. Co to oznacza? Jak możemy przyspieszyć koniec wieku? Przez głoszenie ewangelii królestwa wszystkim narodom. A kto to zrobi? Politycy? Widzicie, my jesteśmy ciałem Chrystusa, z tego też powodu  mamy decydujący wpływ na ludzkie sprawy. Sprawy tego świata spoczywają w ręku kościoła. To bardzo ważne, aby widzieć to w tym świetle. W tym sensie widzieć politykę, naukę lub dowódców wojskowych. To jest odpowiedzialność, która leży na wierzących.. Co my z nią robimy? Czy wy w ogóle wiecie, że macie taką odpowiedzialność, czy jesteście jej świadomi?
Ap 5.9 "I taką nową pieśń śpiewają: Godzien jesteś wziąść księgę i jej pieczęcie otworzyć, bo zostałeś zabity i nabyłeś Bogu krwią twoją luzi z każdego pokolenia, języka, ludu i narodu.

Pomiędzy odkupionymi muszą być reprezentanci każdego języka, ludu i narodu. To musi być wykonane przez ludzi ze wszystkich narodów, ze wszystkich języków. Bóg nie powiedział, dlaczego. Bóg pragnie, aby Jezus był uwielbiony. Tylko ci, którzy słyszą ewangelię, mogą w nią wierzyć. I ci tylko, którzy wierzą, mogą być częścią odkupionych. Jezus mówi:
"Ta ewangelia będzie głoszona na cały świat jako świadectwo dla wszystkich narodów. I wtedy nadejdzie koniec."

Jest jeszcze jedno wymaganie, które znajdziemy w Rz 11: 25,26. Jest tu mowa o zaślepieniu Izraela. "Nie chcę jednak, bracia, pozostawiać was w nieświadomości co do tej tajemnicy – byście o sobie nie mieli zbyt wysokiego mniemania".Nie chcę abyście byli ignorantami w tej prawdzie. Wiecie, co zauważyłem, że większość wierzących jest ignorantami w tych sprawach. Nic się nie zmieniło przez dziewiętnaście wieków. Ci, którzy są ignorantami tej tajemnicy, są zakorzenieni w swych własnych opiniach. To jest wielki problem kościoła.
"... zatwardziałość dotknęła tylko część Izraela aż do czasu, gdy wejdzie ( do Kościoła) pełnia pogan."
Prawie wszędzie w Biblii gdzie jest mowa o odsunięciu Izraela, następne słowa brzmią "aż do".
To jest wielka mądrość Boża, aby wszyscy poganie usłyszeli poselstwo i mieli możliwość uwierzyć. Wszyscy, którzy są przeznaczeni aby uwierzyć, muszą wejść przed nawróceniem do Izraela. Jeżeli jesteś naprawdę zainteresowany odnowieniem Izraela, to jedną z najważniejszych rzeczy, którą możesz zrobić, jest głosić ewangelię wszystkim narodom. Zydzi musieli być odstawieni na bok, aby poganie mieli możliwość wejść. Widzicie mamy spory dług wdzięczności wobec Izraela. Nie było by żadnej poezji biblijnej bez Żydów, nie było by proroków, nie było by apostołów. Nie było by Biblii i nie było by Zbawiciela. A co mielibyśmy w zamian? Nic. Pomimo wielkiej opozycji, oni przynieśli ewangelię poganom, a my mamy dług do zapłacenia. Możemy spłacić dług przez sprostanie warunkom, jakie muszą być spełnione dla ich odnowienia.
"... zatwardziałość dotknęła tylko część Izraela aż do czasu, gdy wejdzie ( do Kościoła) pełnia pogan." I dalej. " I tak cały Izrael będzie zbawiony, jak to jest napisane: Przyjdzie z Syjonu Wybawiciel ..."

To napełnia mnie pasją i im jestem starszy, tym bardziej jestem nią wypełniony. Mam dwa obowiązki: pierwszy, aby głosić ewangelię wszystkim narodom, a drugi modlić się, pracować i walczyć o odnowienie Izraela. Odpowiedzialność za obydwa ciąży na nas jako na ciele Jezusa. Pozwólcie, że na koniec przytoczę nasz siedmiopunktowy szkic oczekiwania.

"Przygotowanie na przyjście Mesjasza."

1. Bądźcie świadomi celów i obietnic
2. Oczekujcie z gorliwością
3. Zrozumcie czasy i pory
4. Rozpoznajcie znaki, dałem wam co najmniej dwadzieścia znaków
5. Kultywujcie świętość i właściwe relacje
6. Głoście ewangelię wszystkim narodom
7. Módlcie się i pracujcie nad odnowieniem Izraela

Wasz w służbie dla Pana
dr Derek Prince 

Brak komentarzy: