sobota, 11 października 2014

Zrozumienie bojaźni Pana
Derek Prince
Przy decyzjach, jakie podejmujemy, bierzemy pod uwagę korzyści, jakie są z nimi
związane – a z pewnością przy większości poważnych decyzji. Kiedy przeglądasz oferty
pracy, porównujesz pakiety korzyści dwóch lub więcej potencjalnych pracodawców. Kiedy
zamierzasz kupić dom, bierzesz pod uwagę miejsce, które oferuje korzyści, które cenisz –
przyjazne rodzinie sąsiedztwo, odległość do pracy lub szkoły itd. Oczywiście istnieją też
niezliczone korzyści zdrowego odżywiania i odpowiednich ćwiczeń, których każdy może
doświadczyć.
Niemniej jednak, odkryłem, iż najbardziej wartościowymi korzyściami ze
wszystkich są te, których doświadczamy, kiedy stosujemy prawdy Pisma w praktyczny
sposób w naszym życiu. A to odnosi się w niemałym stopniu do bojaźni Pana. Jednym z
najlepszych słów, jakie określają bojaźń Pana, jest szacunek. Szacunek jest odpowiedzią
na objawienie Boga. Gdy Bóg się objawia, wierzę, że jedyną stosowną odpowiedzią jest
szacunek. A za tym idzie poddanie się. Postawa poddania się Bogu jest przejawem
bojaźni Pana w naszym życiu.
Chciałbym się z wami podzielić niektórymi korzyściami płynącymi z bojaźni Pana.
To jest jeden z najbardziej ekscytujących aspektów służenia Bogu. Nigdy nie zdarza mi
się czytać tych wersetów bez ekscytacji. Mam nadzieję, że i wy również będziecie
podekscytowani, kiedy nauczycie się, co może dać wam poznanie bojaźni Pana. Najpierw
spójrzmy, co Bóg powiedział do człowieka w Księdze Joba (Księdze Hioba) 28:28.
„I rzekł do człowieka: Oto bojaźń Pańska,
ona jest mądrością, a unikanie złego rozumem.”
Prawdziwa mądrość jest nierozłączna z bojaźnią Pana. Wielu ludzi myśli o
mądrości jak o czymś intelektualnym, o byciu sprytnym lub przebiegłym. Ale mądrość nie
jest sprytem lub przebiegłością, ponieważ przebiegłość może iść w parze ze złem.
Bojaźni Pana nie można pogodzić ze złem.
Księga Psalmów 25:12 oferuje inną cudowną korzyść bojaźni Pana:
„Któryż to człowiek boi się Pana?
Uczy go, jaką wybrać drogę.”
Ten werset wskazuje, że Bóg nie uczy każdego – Bóg nie dobiera Swoich uczniów
na zasadzie egzaminów. On wybiera Swoich uczniów na zasadzie charakteru. Nie
zobowiązuje się też uczyć tych, którzy nie mają bojaźni Pana. Można iść do szkoły
biblijnej. Można jechać do najlepszego centrum szkoleniowego. Jednak bez bojaźni Pana
nie jest się uczniem Boga. Można być uczniem ludzkich nauczycieli, ale nie Pana.
I wreszcie dwa wersety dalej – w Księdze Psalmów 25:14 – znajdujemy kolejną
cudowną myśl:
„Pan dzieli się Swoimi tajemnicami z tymi, którzy się go boją,
On też obwieszcza im przymierze swoje.”
Czy nie jest to wspaniałe? Jeśli masz w sobie bojaźń Pana, On będzie dzielił się z
Tobą Swoimi tajemnicami. Tajemnice dzieli się jedynie z kimś, kto ma z Tobą intymną więź –
z osobą, której możesz zaufać.
Księga Przypowieści Salomona (Księga Przysłów) 10:27 mówi nam, że jeżeli mamy
bojaźń Pana w naszym życiu, będziemy żyć dłużej niż żylibyśmy bez niej.
„Bojaźń Pana przedłuża życie, lecz lata bezbożnego skracają się.”
Wers ten nie wskazuje, ile lat dokładnie będziesz żył, ale że będziesz żył dłużej niż
byś żył bez bojaźni Pana w swoim życiu. Któż by to odrzucił? Nie możemy sobie pozwolić na
brak bojaźni Pana w naszym życiu.
Czternasty rozdział Księgi Przypowieści Salomona (Księgi Przysłów) zawiera jeden z
najbardziej niesamowitych wersetów w Biblii. To jest bardzo krótki werset, ale mówi tak wiele
o bojaźni Pana.
„Kto się boi Pana, ma mocną ostoję (...)”
Księga Przypowieści Salomona (Księga Przysłów) 14:26
Bojaźń Pana nie sprawia, że jesteś lękliwy. Nie sprawia, że jesteś słaby. Bojaźń Pana
daje siłę. Kiedy człowiek boi się Pana, nie musi się już bać niczego innego. To jest lekarstwo
na wszelkie inne bezbożne formy lęku.
Księga Przypowieści Salomona (Księga Przysłów) 19:23 jest moją ulubioną obietnicą
związaną z bojaźnią Pana:
„Bojaźń Pana prowadzi do życia i kto ją ma,
odpoczywa syty i nie dozna nieszczęścia.”
Jak ktoś może odrzucić taką ofertę? Ja z całą pewnością pragnę tej obietnicy dla
siebie. Aż trudno mi uwierzyć, że Bóg może coś takiego zaoferować. Ta sama obietnica
odbija się echem w Księdze Przypowieści Salomona (Księdze Przysłów) 14:27 („Bojaźń
Pana jest krynicą życia, dzięki niej można uniknąć sideł śmierci”) oraz 22:4 („Nagrodą za
pokorę i bojaźń Bożą jest bogactwo, cześć i życie.”).
Obrazy w Biblii
Księga Psalmów 2:11 przedstawia nam obraz bojaźni Pana, który z pozoru wydaje
się stawiać dość duże wyzwanie.
„Służcie Panu z bojaźnią i weselcie się,
Z drżeniem radujcie się.”
Dla cielesnego umysłu to wydaje się nie mieć sensu. „Z drżeniem radujcie się”? To
jest coś, co nazywam duchową kombinacją. Bóg zestawia dwa elementy, które wydają się
być nie do pogodzenia, i prosi nas, byśmy Mu zaufali, że On w swojej mądrości połączy je
razem.
W Dziejach Apostolskich 9:31 widzimy podobną duchową kombinację w Łukaszowym
opisie wczesnego kościoła.
„Tymczasem kościół, budując się i żyjąc w bojaźni Pańskiej,
cieszył się pokojem po całej Judei, Galilei i Samarii,
i wspomagany przez Ducha Świętego, pomnażał się.”
„Bojaźń Pana” i „wspomaganie przez Ducha Świętego”? Jak te dwie rzeczy mogą
iść razem? Jedyne, co wiem, to to, że z Bożej perspektywy mogą – i nigdy nie powinny
być rozdzielane. W rezultacie, ludzie z wczesnego kościoła byli pouczani i kościół się
pomnażał. Być może to jest klucz do wzrostu kościoła: bojaźń Pana i wspomaganie
Ducha Świętego.
Właściwie spotykałem ludzi, którzy nie wierzą w to, że bojaźń Pana potrzebna jest
po tym, jak doświadczy się zbawienia. Wierzę, że właśnie wtedy potrzeba jej najbardziej.
W 1 Liście Piotra 1:15-19 widzimy przesłanie napisane do ludzi, którzy byli odkupieni
przez krew Jezusa:
„Lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim
postępowaniu waszym, ponieważ napisano: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty. A jeśli
wzywacie jako Ojca tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków
jego, żyjcie w bojaźni przez czas pielgrzymowania waszego, i wiedząc, że nie rzeczami
znikomymi, srebrem albo złotem, zostaliście wykupieni z marnego postępowania
waszego, przez ojców wam przekazanego, lecz drogą krwią Chrystusa, jako baranka
niewinnego i nieskalanego.”
Piotr mówi, by być świętymi we wszelkim postępowaniu. Nie tylko w niektórych
przypadkach. Nie w większości. Ale we wszelkim. Sam fakt, że Bóg zapłacił za nasze
odkupienie krwią Jezusa – najdroższą rzeczą w całym wszechświecie – jest
wystarczającym powodem, aby zawsze chodzić w bojaźni. Musimy być bardzo ostrożni,
żebyśmy w jakiś sposób nie zdradzili naszego Odkupiciela i nie zaniżali ceny naszego
odkupienia do czegoś taniego i nieznaczącego.
Jak to zrobić?
Nie chcę przedstawiać wam tutaj ważności bojaźni Pana, nie mówiąc
jednocześnie, jak ją uzyskać – ponieważ jest na to odpowiedź. W Księdze Przypowieści
Salomona (Księdze Przysłów) 2:1-5 widzimy zestawienie: jeżeli-wtedy, które pokazuje
nam krok po kroku, jak uzyskać bojaźń Pana.
„Synu mój! Jeżeli przyjmiesz moje słowa i zachowasz dla siebie moje wskazania,
Nadstawiając ucha na mądrość i zwracając serce do rozumu,
Jeżeli przywołasz rozsądek i donośnie wezwiesz roztropność,
Jeżeli szukać jej będziesz jak srebra i poszukiwać jej jak skarbów ukrytych,
Wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga.”
Przyjrzyjmy się warunkom – „JEŻELI” – dla uzyskania bojaźni Pana.
Jeżeli przyjmiesz moje słowa i zachowasz dla siebie moje wskazania.
Przyjmij Boże Słowo z szacunkiem, w postawie poddania i posłuszeństwa. Przyjmij
je jako najcenniejszą część swojego życia. Ceń ją sobie. Hebrajskie znaczenie słowa
zachowywać oznacza: przechowywać coś w sekretnym miejscu, ponieważ stanowi to dla
ciebie największą wartość.
Nadstawiając ucha na mądrość i zwracając serce do rozumu.
Kiedy ktoś mówi do ciebie i naprawdę, z rozmysłem chcesz go słuchać, pochylasz
się – wręcz schylasz swoją głowę. To właśnie oznacza nadstawiać ucha. Wyraża to
również postawę poddania. Stajesz się skłonny do bycia nauczanym.
Jeżeli przywołasz rozsądek i donośnie wezwiesz roztropność.
To wskazuje na serce poświęcone modlitwie – modlitwie pełnej pasji. Nie oznacza
to robienia publicznych scen z faktu, że się modlisz. Sama modlitwa pełna pasji pomiędzy
jedynie Tobą a Bogiem często może być bardziej owocna niż modlitwa publiczna.
Jeżeli szukać jej będziesz jak srebra i poszukiwać jej jak skarbów ukrytych.
Bóg nie pokazuje wszystkiego otwarcie. Bóg nie wystawia swych klejnotów na
chodnik, żeby ktoś mógł je sobie stamtąd zabrać. On umieszcza je w miejscach, gdzie
trzeba po nie sięgnąć. Tak właśnie powinniśmy podchodzić do mądrości. Szukać jej
wszędzie tam, gdzie da się znaleźć.
Teraz – po wszystkich „JEŻELI” – przechodzimy do „WTEDY” – do obietnicy.
Wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga.
Nie wierzę, że znajomość Boga może być kiedykolwiek oddzielona od bojaźni
Pana. Księga Izajasza 11:2-3 mówi o Jezusie:
„I spocznie na nim Duch Pana; Duch mądrości i rozumu,
Duch rady i mocy, Duch poznania i bojaźni Pana.
I będzie miał upodobanie w bojaźni Pana.”
Nie da się oddzielić od siebie znajomości Pana od bojaźni Pana. Nie można mieć
więcej znajomości Pana w życiu niż poznało się bojaźni Pana – bojaźni, której może
nauczyć jedynie Duch Święty.
Księga Psalmów 34:12 mówi:
„Pójdźcie synowie, słuchajcie mnie! Nauczę was bojaźni Pańskiej!”
Pomyśl o tym, o czym tutaj czytałeś. Czy poprosisz Boga, by udzielił ci bojaźni
Pana? On nie uczyni tego wbrew Twojej woli i nie będzie cię zastraszał. On oferuje, ale ty
musisz przyjąć. Może jesteś szczerym chrześcijaninem, ale kiedy czytałeś, zdałeś sobie
sprawę, że bardzo mało jest bojaźni Pana w twoim życiu.
Jeśli tak się czujesz – a chcę, żebyś był bardzo ostrożny, ponieważ bardzo łatwo
jest odpowiedzieć poprzez emocje, a później zapomnieć, co się zrobiło – powiedz Panu te
słowa:
„O Boże, mój Ojcze. Przychodzę do Ciebie poprzez Jezusa Chrystusa, mojego
Zbawiciela. Złożyłeś w moim sercu pragnienie bojaźni Pana. Proszę Cię, żebyś od teraz
prowadził mnie, uczył mnie i udzielił mi swojego cudownego skarbu – bojaźni Pana. W
Imię Jezusa, Amen.”

Brak komentarzy: